Reklama
Rozwiń

Inflacja w Chinach spada

Inflacja konsumencka w Państwie Środka przystopowała w kwietniu i osiągnęła najniższy poziom od 18 miesięcy. Utrzymuje się spadek cen producentów, co stwarza rządowi i bankowi centralnemu większą swobodę działania w stymulowaniu koniunktury gospodarczej.

Publikacja: 09.05.2014 10:07

W minionym miesiącu Inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 1,8 proc., podał w piątek urząd statystyczny. Mediana prognoz ekonomistów uczestniczących w ankiecie Bloomberg News wskazywała na 2,1 proc. W marcu inflacja konsumencka w Chinach sięgnęła 2,4 proc. Ceny producentów  w kwietniu obniżyły się o 2 proc. i był to 26. miesiąc zniżki. W marcu spadek wyniósł 2,3 proc.

Dzisiejsze dane potwierdzają, że popyt krajowy  w Chinach nie wykazuje oznak ożywienia, a  obniżające się ceny surowców  powodują wzrost nadmiernych mocy produkcyjnych w takich dziedzinach jak produkcja stali i cementu.

Brak presji inflacyjnej w razie potrzeby pozwoli Ludowemu Bankowi Chin na złagodzenie polityki pieniężnej i pobudzenie gospodarki, aby w tym roku udało się zrealizować cel rządu, który chce aby produkt krajowy brutto wzrósł o około 7,5 proc.

- Jest przestrzeń dla złagodzenia polityki - nie ma wątpliwości  Chang Jian, główny ekonomista brytyjskiego banku Barclays w Hongkongu. Wskazuje on na  presję cenową w  nieruchomościach i na inflację w ogóle. Jeśli ceny nieruchomości nadal będą spadać, w drugim półroczu powstanie jeszcze większa możliwość luzowania polityki, włącznie z cięciem  poziomu rezerw obowiązkowych banków komercyjnych, przekonuje.

W kwietniu do spadku inflacji przyczyniły się głównie taniejące wieprzowina i warzywa. Jej kwietniowy poziom prawdopodobnie będzie najniższy w tym półroczu. Ekonomiści urzędu statystycznego spodziewają się umiarkowanego wzrostu cen w okresie lipiec-grudzień.

Przebywający w Nigerii premier Li Keqiang ponownie wyraził ufność, że Chiny mają możliwość osiągnięcia w tym roku planowanego wzrostu gospodarki i utrzymać to tempo w długim okresie. Analitycy przewidują, że PKB Chin w 2014 r. wzrośnie o 7,3 proc., co będzie najwolniejszym tempem od 24 lat.

W tym roku inflacja w każdym miesiącu utrzymywała się co najmniej o 1 pkt proc. poniżej celu banku centralnego na poziomie 3,5 proc.  Ceny żywności w kwietniu podskoczyły o 2,3 proc., po 4-1-proc. wzroście w marcu. Niektórzy ekonomiści, jak Liu Li-Gang z Australia&New Zealand Banking Group, widzą niebezpieczeństwo deflacji, czyli spadku cen. Ten ekspert twierdzi, że takie ryzyko wzrosło, a cięcie rezerw obowiązkowych banków pomogłoby znacząco obniżyć  stopy procentowe. W. Z. Bloomberg

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora