- Ostatnie wypowiedzi wicepremiera Janusza Piechocińskiego wskazywały, że eksport na Ukrainę może zmaleć o 40 proc., a do Rosji o 20 proc. - napisali analitycy w opublikowanym w piątek raporcie.

- Jeżeli te przewidywania się sprawdzą, to wzrost gospodarczy Polski może spowolnić w tym roku nawet o około 0,5 punktu procentowego, zwiększając ryzyko odczytu niższego od prognozowanego przez nas 3,6 proc. - dodano w nim.

W ocenie Morgan Stanley rosnące prawdopodobieństwo niższego tempa wzrostu wspiera oczekiwania, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na cięcie stóp procentowych.

- W miarę jak perspektywy wzrostu zaczynają się pogarszać, rośnie prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych. Szanse reakcji w polityce monetarnej Węgier i Czech są w naszej ocenie mniejsze - napisali analitycy.

W przypadku Czech i Węgier ekspozycja na rynki Rosji i Ukrainy jest słabsza, ale udział eksportu w PKB - wyższy, co może sprawić, że gospodarki te doświadczą porównywalnych strat z powodu przedłużającego się kryzysu na Wschodzie, dodali.