Urodził się w Symferopolu na Ukrainie 13 lipca 1976 roku. Zrobił zaledwie dwa krótkie filmy, w 2011 roku zadebiutował w fabule obrazem „Gracz” o chłopcu z małego ukraińskiego miasteczka, który większość czasu spędza grając w komputerowe gry. Potem Sencow był aktywnym uczestnikiem kijowskiego Majdanu. Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa zatrzymała go 11 maja 2014 r. Ponad rok później został skazany na 20 lat syberyjskiego więzienia za działalność terrorystyczną. Zarzucono mu, że razem z Ołeksandrem Kolczenką zorganizował grupę, która miała przeprowadzać ataki na terenie anektowanego półwyspu. Potem świat obiegły zdjęcia z procesu, który odbył się w 2015 roku. Sencow siedział w klatce, za szkłem, jak najgroźniejszy przestępca. Odwołał na sali sądowej zeznania, w których pod wpływem tortur przyznał się w śledztwie do winy. Został i tak skazany na 20 lat więzienia. Niedługo potem, w listopadzie 2015 roku Sąd Najwyższy w Moskwie utrzymał ten wyrok w mocy.
Oleg Sencow trafił do obozów na Syberii. W 2017 roku został przeniesiony z kolonii karnej we wschodniej Jakucji na daleką północ, do Workuty – miasta, które leży 160 km od koła podbiegunowego.
Ludzie kina, artyści upominali się o niego od początku, od chwili jego aresztowania.
- Demokracja, wolność, tolerancja, to, co uważaliśmy w ostatnich latach za trwale wywalczone, dzisiaj jest zagrożone - mówiła Agnieszka Holland podczas wręczania Europejskich Nagród Filmowych w 2014 roku. - My, artyści, powinniśmy bronić tego, co było tak ważne dla Europy przez minione 70 lat, a dla jej wschodniej części przez ostatnie ćwierćwiecze. Nasz młody kolega Oleg Sensow głośno upominał się o wolność da Ukrainy.
- Członkowie Akademii zwracają się do Władimira Putina i władz Rosji o uwolnienie naszego kolegi - wtórował jej Wim Wenders.
Po procesie i wyroku apele o uwolnienie Sencowa powtarzały się wszędzie i stale. Podczas wielkich festiwali filmowych i kolejnych spotkań Europejskiej Akademii Filmowej. Trzy lata temu na Berlinale został pokazany film dokumentalny „Uwolnić Olega Sencowa”, współprodukowany przez polską formę Message Film. Polscy filmowcy upominali się o Sencowa również w czasie wręczania Orłów, gdzie wszyscy goście od kilku lat unoszą w górę kartki z napisem „Uwolnić Olega Sencowa”. Władimir Putin o zmianę decyzji i ułaskawienie reżysera był też proszony przez część środowiska filmowego Rosji. Wszystko bezskutecznie.