Agent Hauera, Steve Kenis, potwierdził tę wiadomość i powiedział, że pogrzeb aktora odbył się w środę. Na prośbę rodziny, o śmierci Rutgera Hauera poinformowano dopiero po ceremonii.
Reżyser Guillermo del Toro był jednym z tych, którzy złożyli hołd pamięci Hauera, nazywając go „intensywnym, głębokim, prawdziwym i magnetycznym aktorem, który przyniósł prawdę, moc i piękno swoim filmom”.
Sławę w ojczyźnie zyskał, debiutując w tytułowej roli w serialu rycerskim "Floris", od którego zaczęła się jego wieloletnia współpraca z reżyserem Paulem Verhoevenem. Później zagrał w wielu filmach, lecz role u Verhoevena były kluczowe dla rozwoju jego kariery. Do najważniejszych filmów w karierze Hauera z tamtego okresu należą skandalizujący erotyczny dramat "Turecki przysmak", w którym aktor wcielił się w rolę artysty rzeźbiarza Erika Vonka, oraz dramat wojenny "Żołnierz orański". W plebiscycie na najlepszy holenderski film 100-lecia zorganizowanym w 1999 roku obrazy te zajęły odpowiednio pierwsze i drugie miejsce.
W 1981 roku zagrał drugoplanową rolę terrorysty w filmie sensacyjnym "Nocny jastrząb". Rok później wystąpił w jednej z najbardziej znanych ról w karierze – jako przywódca replikantów, Roy Batty w opartym na powieści Philipa K. Dicka filmie "Blade Runner" ("Łowca androidów"), nakręconym przez Ridleya Scotta. Rutger Hauer podkreślał, że to właśnie rola przywódcy zrewoltowanych replikantów Nexus-6 była najważniejsza i najbardziej satysfakcjonująca w jego karierze. Słynny finałowy monolog był w dużej części improwizacją aktora.