W styczniu 2002 r. Daniel Pearl, korespondent „The Wall Street Journal”, który przebywał w Pakistanie, został porwany przez terrorystów i bestialsko zamordowany. Kasetę z nagraną egzekucją oprawcy przekazali mediom. Pearl zostawił żonę – francuską dziennikarkę Marianne, która była w zaawansowanej ciąży. Wdowa po dziennikarzu postanowiła opisać tragiczne zdarzenia w książce (skupiając się przede wszystkim na gorączkowej akcji poszukiwania Pearla). Na jej podstawie Michael Winterbottom nakręcił „Cenę odwagi”.
Akcję oglądamy więc z punktu widzenia Marianne, w którą wcieliła się Angelina Jolie. Jednak mimo że na pierwszym planie jest największa hollywoodzka gwiazda, Winterbottom – dla którego to najbardziej komercyjny projekt w karierze – uniknął typowego dla Hollywood melodramatyzmu. Nie zmusza widzów do wyciągania chusteczek. Jak przystało na specjalistę od kina paradokumentalnego (m.in. „Droga do Guantanamo”), wybrał najodpowiedniejszy styl do sfilmowania tej historii – skromny, realistyczny. Potrafił także utrzymać w ryzach samą Jolie, która bywa skłonna do nadmiernej afektacji. Tu jest wyciszona i skupiona.Czego zatem „Cenie odwagi” zabrakło? Zdarzenia, które oglądamy, potraktowane zostały z dbałością o prawdę, ale nie wykraczają poza ilustrację tego, co się stało. Poza tym, choć widzimy nowe emploi Angeliny Jolie, jej obecność na ekranie przeszkadza. Nie sposób pozbyć się myśli, że patrzymy na bohaterkę rozplotkowanych tabloidów, która tylko odgrywa przed nami dramat, a nie jest przytłoczoną przez tragedię kobietą. W jej wypadku czar kinowej iluzji nie zadziałał.
Dramat. USA 2007, reż. Michael Winterbottom, wyk. Angelina Jolie, Dan Futterman, Irrfan Khan, Will Patton
Atlantic, Cinema City: Arkadia, Galeria Mokotów, Janki, Promenada, Kinoteka, Multikino: Ursynów, Złote Tarasy, Silver Screen: Puławska, Targówek