W spadku po zmarłym tacie dziewczynka odziedziczyła tajemniczą księgę, w której opisane są magiczne losy dwóch rodów: De Noir i Merryweatherów. Po przyjeździe Marii wuj konfiskuje jej książkę, a dziewczynka się wkrótce przekonuje, że konflikt między rodzinami jeszcze nie wygasł...

Fabuła przypomina niezgrabny szkic, postaci są jednowymiarowe i nieznośnie karykaturalne – na przykład guwernantce Marii nieustannie się odbija z powodu niestrawności, a do tego wszystkiego chorowita dama wchodzi w końskie łajno. Jednak do odkrywania tytułowej tajemnicy Rajskiego Wzgórza zniechęca przede wszystkim wyjątkowo marna scenografia oraz bezładna reżyserska robota.

Najpierw Budapeszt udaje Londyn, a później „magiczne” przygody Marii koncentrują się na bieganiu po lesie, co jest sfilmowane bez krzty napięcia, smaku.

Odrobina baśniowości, która wciąga widza do świata przedstawionego na ekranie, pojawia się jedynie na końcu, gdy Maria decyduje się uratować skłócone rody przed klątwą. Szkoda czasu.

[i]Węgry, W. Brytania, Francja 2008, reż. Gabor Csupo, wyk. Dakota Blue Richards, Ioan Gruffudd, Tim Curry [/i]