Cóż, zwykle nie można tego powiedzieć o innych tzw. polskich komediach romantycznych – karykaturach gatunku wymyślonego i doprowadzonego do perfekcji przez Anglosasów. To głupkowate filmidła, naszpikowane tzw. product placementem.
Inaczej niż one obraz Krzysztofa Langa snuje opowieść osadzoną w konkretnym świecie – w tym przypadku mody. Wiarygodności przydaje mu obecność na ekranie autentycznych projektantów, stylistów i modelek – m.in. Macieja Zienia, Jagi Hupało i Karoliny Malinowskiej.
Pośród nich krążą filmowi bohaterowie – zmęczeni i wypaleni, jak fotograf Kacper (Marcin Dorociński), agresywnie ambitni i jędzowaci, jak szefująca agencji modelek Marlena (Urszula Grabowska). Są też ci dopiero aspirujący do wielkiej kariery. Taka jest Julka, dziewczyna z małej miejscowości, która nie dostawszy się na studia, zostaje modelką. Potrzebuje zdjęć do portfolio i tak poznaje Kacpra, swojego Pigmaliona.
Z początku się czubią, ale tylko po to, by wkrótce bardzo się polubić, czemu sprzyja organizacja sesji zdjęciowej na portugalskiej Maderze.
Na drodze do ich szczęścia muszą stanąć nieodzowne przeszkody. Marlena już dawno upatrzyła sobie Kacpra na męża i zmierza do realizacji swoich marzeń, nie wahając się użyć najpodlejszych podstępów.