O śmierci aktorki informują amerykańskie media, które powołują się na dom pogrzebowy z Long Beach w stanie Kalifornia. Według tego źródła, Melinda Dillon zmarła 9 stycznia. Aktorka miała 83 lata. Nie podano przyczyn jej śmierci.
Melinda Dillon grała rolę matki w filmie "Prezent pod choinkę" (1983) w reżyserii Boba Clarka. Oparty na opowiadaniach i anegdotach pisarza Jeana Shepherda obraz uchodzi w Stanach Zjednoczonych za klasyczny film bożonarodzeniowy i jest regularnie emitowany w telewizji w okresie świąt.
Czytaj więcej
W wieku 86 lat zmarł Leonard Pietraszak, wybitny aktor filmowy, teatralny i telewizyjny. W pamięci widzów zapisał się m.in. jako Kramer z filmów z serii "Vabank" Juliusza Machulskiego.
Dillon dwukrotnie była nominowana do Oscara - za rolę w filmie science fiction "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" Stevena Spielberga (1977) oraz w dramacie obyczajowym "Bez złych intencji" z 1981 r., w którym wystąpiła u boku Paula Newmana.
Melinda Dillon była też znana z ról w filmach "Harry i Hendersonowie" i "Tekściarz", występowała także w serialach “Potyczki Amy” oraz "Prawo i porządek". W latach 60. była w obsadzie dramatu "Kto się boi Virginii Woolf?" na Broadwayu, za występ otrzymała nominację do nagrody teatralnej Tony Award.
W związku ze śmiercią Melindy Dillon z Hollywood napłynęły wyrazy współczucia dla bliskich zmarłej. "Była wspaniałą aktorką" - napisała Barbra Streisand. "Miałem szczęście, że ją znałem" - stwierdził Lou Diamond Phillips.
Prywatnie Melinda Dillon była żoną aktora Richarda Libertiniego. Para, która rozwiodła się w 1978 r., miała jednego syna.