Chciwość – recenzja filmu o kryzysie na Wall Street

"Chciwość" to rewelacyjny thriller o wybuchu kryzysu na Wall Street

Aktualizacja: 27.12.2011 08:00 Publikacja: 27.12.2011 07:25

Kevin Spacey gra wybornie szefa maklerów

Kevin Spacey gra wybornie szefa maklerów

Foto: Monolith

Film J.C. Chandora wszedł na ekrany w drugi dzień świąt. Nie poprawi nikomu nastroju jak czwarta część "Mission Impossible", w której Tom Cruise jeszcze raz ratuje świat. W "Chciwości" są tylko przegrani.

Zobacz fotosy z filmu

Wszystko zaczyna się od małego dramatu w dzień poprzedzający wybuch paniki na Wall Street. Kończy – 24 godziny później ekonomiczną i moralną katastrofą.

W jednym z potężnych banków inwestycyjnych zostaje wdrożona procedura zwolnień. Panie w ciemnych garsonkach przechadzają się między zapracowanymi maklerami, dyskretnie prosząc ich na rozmowę. Prośba oznacza wyrok – likwidację konta, odłączenie telefonu i kilka godzin na pozbieranie rzeczy z biurka. Bez sentymentów, zbędnych słów.

Pracę traci m.in. szef departamentu analizy ryzyka (Stanley Tucci), który opracował różne modele płynności finansowej firmy – w zależności od zmieniającej się sytuacji na rynku. Wyniki obliczeń przekazuje młodszemu analitykowi (Zachary Quinto). Ten zostaje po godzinach, by przyjrzeć się opracowaniu, i w środku nocy wszczyna alarm. Bankowi grozi upadłość, jeśli natychmiast nie pozbędzie się bezwartościowych papierów, na których zbił kapitał. Do akcji wkraczają przełożeni analityka (m. in. Paul Bettany, Kevin Spacey), w napięciu oczekując decyzji prezesa (Jeremy Irons)...

Trzydziestokilkuletni debiutant J. C. Chandor nadał "Chciwości" formę thrillera – dług banku jest jak tykająca bomba. Od początku wiadomo, że nie da się jej rozbroić. Chodzi jedynie o jak najszybsze znalezienie niczego nieświadomej ofiary, w której rękach feralny "ładunek" eksploduje. I wytypowanie tych, którzy odwalą brudną robotę.

Chandor, misternie budując intrygę, pozbawia świat białych kołnierzyków mitycznej otoczki, jaką wokół nich wytworzyła kultura popularna. W słynnym "Wall Street" (1987) Olivera Stone'a charyzmatyczny Gordon Gekko kusił idealistycznego maklera niczym diabeł. Był demoniczny, a jednocześnie pociągający do tego stopnia, że wbrew intencjom reżysera stał się idolem generacji yuppies.

Bohaterowie "Chciwości" nie nadają się na ikony popkultury. Są samotni, wypaleni. Gdy dochodzi do konfliktu między sumieniem a lojalnością wobec firmy, zawsze wybierają interes korporacji. Presja szefów, chęć zarobku i kariery zagłuszają wszelkie rozterki.

W jednej ze scen szef maklerów grany wybornie przez Kevina Spaceya bije brawo podwładnym, którzy nie zostali zwolnieni. "Przetrwaliście i to się liczy" – mówi.

"Chciwość" uświadamia, że przetrwanie jest naczelną zasadą biznesu. Nieważne, za jaką cenę: kilku osobistych tragedii czy unicestwienia globalnej gospodarki. Firma musi żyć. Ludzi – zniszczonych zawodowo i moralnie – można wymienić jak zderzaki.

Najważniejsze filmy o kryzysie

"Inside Job" (2010)

Oscarowy dokument Charlesa Fergusona to gorące polityczne kino oskarżające szefów banków inwestycyjnych i ekspertów z Wall Street o załamanie się światowej gospodarki

"Wall Street 2: Pieniądz nie śpi" (2010)

Powrót Olivera Stone'a do postaci Gordona Gekko, który tym razem jako jedyny umie przewidzieć wybuch kryzysu

"Zbyt wielcy, by upaść" (2010)

Telewizyjny film HBO, który rekonstruuje działania sekretarza skarbu USA Henry'ego Poulsona opracowującego w 2008 roku plan ratowania banków

Film J.C. Chandora wszedł na ekrany w drugi dzień świąt. Nie poprawi nikomu nastroju jak czwarta część "Mission Impossible", w której Tom Cruise jeszcze raz ratuje świat. W "Chciwości" są tylko przegrani.

Zobacz fotosy z filmu

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Film
Nieoficjalnie: Kamila Dorbach rekomendowana na dyrektorkę PISF
Film
Historia o odwadze wygrywa IV edycję Konkursu „Wyobraź Sobie”
Film
Kożuchowska: ona ma siłę, kreacja trafiona w dziesiątkę.
Film
Ministerstwo Kultury nie chce Agnieszki Holland w jury konkursu na szefa PISF
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Film
Lionel Baier - Szwajcar zakochany w Warszawie