Reklama

Dokument Helena Trestikova Prywatny wszechświat

Helena Trestikova pracuje nad filmami nawet po kilkadziesiąt lat. W kinach jej "Prywatny wszechświat" – pisze Barbara Hollender

Aktualizacja: 06.08.2013 20:05 Publikacja: 06.08.2013 19:55

„Prywatny wszechświat” to filmowa historia rodziny Kettnerów

„Prywatny wszechświat” to filmowa historia rodziny Kettnerów

Foto: Against Gravity

Na ekranie starej Tesli lecą wiadomości czechosłowackiej telewizji. Rok 1961 – Jurij Gagarin odbył pierwszy lot wokół Ziemi. Rok 1967 – Karel Gott wraca do Pragi po półrocznym pobycie w Los Angeles. 20 sierpnia 1968 roku – wojska radzieckie wkraczają do Czechosłowacji. 21 lipca 1969 roku – Neil Armstrong na Księżycu.

Reklama
Reklama

Zobacz galerię zdjęć

A bliżej? Na własnym podwórku? 2 kwietnia 1974 roku Jana Pfefferova i Petr Kettner pobierają się i zamieszkują razem z babcią w niewielkim jednopokojowym mieszkaniu w Pradze. Kilka miesięcy później przyjaciółka Jany, Helena Trestikova, pyta, czy może nakręcić film z narodzin ich synka. Tak utrwalone zostają pierwsze chwile na świecie Honzy. I tak zaczyna powstawać dokument „Prywatny wszechświat".

Helena Trestikova jest ciekawą artystką, specjalistką od dokumentów realizowanych metodą „obserwacji długoterminowej". Niektórzy krytycy twierdzą, że tylko kobieta może zdobyć się na taką cierpliwość, żeby towarzyszyć komuś z kamerą przez kilkanaście, a czasem i kilkadziesiąt lat. Tak właśnie powstały najbardziej znane dokumenty Trestikowej. We wstrząsającej „Katce" wracała do dziewczyny, która przez całe życie walczyła z nałogiem narkotykowym, raz łapiąc się jakichś wątłych nadziei, to znów spadając na dno. Przy „Rene" latami towarzyszyła złodziejaszkowi-recydywiście. Namówiła go też do pisania i Rene wydał dwie książki.

Bohater „Prywatnego wszechświata" też pisze. Prowadzi dziennik, który ilustruje rodzinnymi zdjęciami. Petr Kettner tym się jednak różni od innych bohaterów Trestikovej, że jest bardzo zwyczajny. Świat wokół pędzi. Pada reżim socjalistyczny, na ekranie telewizora toast wznoszą prezydenci dwóch niezależnych państw – Czech i Słowacji, Vaclav Havel wygłasza słynne przemówienie: „Czuję się bezsilny, boję się przeszłości i tego, że komunizm ciągle w nas jest, tyle że w innej formie". Czechy wchodzą do Unii, zmieniają się.

Reklama
Reklama

A u Kettnerów rodzi się drugie dziecko, potem trzecie. Jana wzdycha, że łatwo je było wychowywać w socjalizmie, bo nie kusiła jej kariera zawodowa, nie było dokąd wyjechać ani na co specjalnie zarabiać. Zarejestrowany jest pierwszy dzień w szkole Honzy i jego trudne dojrzewanie – narkotyki, wyprawy w świat, wreszcie związek z Hiszpanką, podobną jak on buntowniczką. Rosną dziewczynki. Córka Anna wychodzi za mąż, sama spodziewa się dziecka.

Ot, życie. Raz jest lepiej, raz gorzej. Przybywa siwych włosów i centymetrów w talii. „Ani się obejrzysz, a stuknie ci sześćdziesiątka" – mówi Petr. „Osiągnęłam w życiu, co mogłam osiągnąć" – dodaje Jana, pogodna, pogodzona z losem. Prywatny wszechświat Kettlerów przetrwał i po prawie 40 latach trwa nadal. Jak Karel Gott, który śpiewał, gdy się zakochali, i śpiewa dalej, gdy bawią się z wnukami.

Nowy dokument Trestikovej nie ma drapieżności „Katki" czy „Rene", ale niesie refleksję nad losem zwyczajnych ludzi. I historią, która przetacza się nad głowami, wywierając mniejszy lub większy wpływ na nasze życie. Kettnerowie trzymają się z dala od polityki. Ale kim byliby, gdyby urodzili się gdzie indziej?

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama