Czytaj rozmowę z reżyserem filmu
Klientami są ludzie zdesperowani, niedający sobie rady z codziennością. Śmierć wydaje się im wybawieniem.
?
Właściciele sklepu, podobnie jak ich dzieci, są zawsze ponurzy. Ale pewnego dnia rodzi się nowe dziecko, które zamiast płakać, śmieje się radośnie. Mały Alan jest niepoprawnym optymistą, cieszy go każda chwila. Pogodą ducha zaraża klientów i rodziców.