Reklama
Reklama

"Toni Erdmann": Kod korporacji

Reżyserka „Toniego Erdmanna" mówi Barbarze Hollender o kobietach sukcesu i różnicach między ideami młodych i starszych Niemców.

Aktualizacja: 22.01.2017 22:49 Publikacja: 22.01.2017 17:20

Rzeczpospolita: Dwa lata pisania, pięć miesięcy przygotowań w Rumunii, rok zdjęć, potem wiele miesięcy montażu. I sto godzin nakręconego materiału. To brzmi jak bajka w czasach, gdy ekipy mają 23 dni zdjęciowe i datę premiery wyznaczoną za pół roku.

Maren Ade: Bo to była bajka. Ale ja jestem producentem swojego filmu. Cała tajemnica. Potrzebuję czasu, bo nie umiem przerwać pracy, jeśli myślę, że mogę coś zrobić lepiej. Muszę wiedzieć na jakiś temat wszystko, poczuć, że zbliżyłam się do ściany. I nie chodzi nawet o dążenie do perfekcji. Raczej o to, by sprawdzić wszystko, co się da. Zbliżyć się do prawdy. Taki film to dla mnie odkrywanie światów.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama