Niska cena dobrego pochodzenia

Już za 20 – 50 zł kupimy stare, rzadkie książki

Aktualizacja: 30.07.2008 14:44 Publikacja: 30.07.2008 14:43

Poszukiwane są dekoracyjne plakaty w modnym stylu art deco

Poszukiwane są dekoracyjne plakaty w modnym stylu art deco

Foto: Lamus/antykwariaty warszawskie

W czasie wakacyjnych podróży warto odwiedzać antykwariaty książkowe. W sezonie prasa i telewizja odstraszają nas rekordowo wysokimi cenami rzędu 100 tys. zł. Jeśli sami poszperamy w antykwariatach, znajdziemy tanie białe kruki, plakaty, grafiki. Łatwo stworzymy bibliotekę, którą możemy prezentować jako odziedziczoną po przodkach.

700 zł kosztuje reprint herbarza Niesieckiego. 10 tys. zł zapłacimy za oryginał tego herbarza

Polowanie na białe kruki zaczynamy w Bydgoszczy (www.ban-dreas.pl). Wiesław Dreas proponuje np. 22 tomy Przewodnika po Tatrach Witolda Paryskiego (700 zł), wydanego w latach 1951 – 1988. Ukazało się 25 tomów. Pozostaje nam przyjemność zdobycia trzech brakujących. W Bydgoszczy z półki kupimy poszukiwany, bo nadal przydatny, poradnik „Jak gotować” Marii Disslowej z lat 30. XX w. (150 zł).

Bydgoski antykwariat zorganizuje pierwszy w nowym sezonie aukcję (27 września). Krążą już sensacyjne plotki o ofercie. Kupimy „Poezje” Słowackiego z 1832 roku. Trzy tomiki mają cenę 25 tys. zł, ponieważ widnieje na nich pieczęć obozu dla kobiet żołnierzy AK w Oberlangen. Ten sam tomik o nieznanej proweniencji kosztowałby ok. 12 tys. zł. W Bydgoszczy wylicytujemy także 80 etykiet od win Chateau Mouton z winnicy Rothschildów z lat 1930 – 2000, zaprojektowanych przez największych artystów epoki, np. Picassa, Chagalla, Miro (cena wyw. 12 tys.). Wylicytowane etykiety możemy pokazywać gościom naszego domu jako pamiątkę po dziadku i opowiadać, że osobiście wypił te wina. 12 tys. zł za barwną legendę rodzinną – czy to dużo?

W Krakowie najpierw obowiązkowo zaglądamy do antykwariatu Krystyny Kamińskiej-Samek przy ul. św. Jana 3. Ma on oryginalny wystrój z początku XX wieku i, co najważniejsze, atmosferę najlepszych antykwariatów Wiednia, Londynu lub Paryża, co jest zasługą właścicielki.

W krakowskim antykwariacie Wójtowiczów (www.antykwariat.wojtowicz.krakow.pl) już za 300 zł kupimy sobie dobre pochodzenie. Znajdziemy tam reprinty siedmiu różnych herbarzy polskich w cenach ok. 300 – 1000 zł. Na podstawie herbarzy stworzymy nasz rodowód. Za 10 tomów reprintu sławnego herbarza Niesieckiego zapłacimy 700 zł. Oryginał z XVIII w. dostępny bywa tylko na aukcji i kosztuje ok. 10 tys. zł. Takie reprinty mogą ozdobić nie tylko prywatny gabinet, ale także poczekalnię szanującego się notariusza.

W firmie Rara Avis (www.raraavis.krakow.pl) czeka na nas około 100 sztuk książek dziecięcych, międzywojennych oraz z lat 50. i 60. – Mają przyzwoity stan zachowania, kosztują 50 – 100 zł – informuje Zuzanna Migo-Rożek.

W Poznaniu w Antykwariacie im. J. Żupańskiego (www.antykwariat.pl) powodzeniem cieszą się śpiewniki patriotyczne i podręczniki dla... karciarzy, na półkach czekają na nas tanie poradniki dla szachistów. Za 75 zł kupimy wydany w 1934 roku przez Główną Księgarnię Wojskową „Śpiewnik strzelecki szkoły junaka”.

Warszawskim szlakiem królewskim rozpoczynamy wędrówkę spod Barbakanu. Położony obok antykwariat Lamus (www.lamus.pl) zaopatrzy nas w przedwojenny tomik „Siódma jesień” Juliana Tuwima, z okładką projektu Tadeusza Gronowskiego, gdzie na ekslibrisie podpisał się poeta (200 zł). Za 240 zł kupimy nierozcięty, a więc nieczytany tomik poezji Zegadłowicza z 1926 roku, z barwnym drzeworytem Tadeusza Cieślewskiego w środku. Książkę wydali polscy bibliofile w Paryżu w nakładzie 475 egzemplarzy. Na tym egzemplarzu nawet się osobiście podpisali. Poezje Staffa z 1923 roku oprawił ceniony introligator Franciszek Radziszewski (600 zł). W naszym gabinecie powinno stanąć na półce wydane w 1936 roku dzieło Mieczysława Lepeckiego „Piłsudski na Syberii” z wielkoformatowymi (42 na 32 cm) ilustracjami Czermańskiego (650 zł). Warto też zwrócić uwagę na plakaty, nierzadko o muzealnej wartości.

Następnie zaglądamy do antykwariatu Atticus (www.atticus.pl) położonego naprzeciwko kościoła św. Krzyża. Nawet w soboty i niedziele do godziny 19. możemy tam przeglądać białe kruki. Naprawdę tłumy przechodzą odnowionym Krakowskim Przedmieściem i znakomita część osób zagląda do antykwariatu. Za 1200 zł kupimy np. pierwszą edycję „Monte Cassino” Wańkowicza, wydaną w 1945 roku w Rzymie, nakładem Drugiego Polskiego Korpusu. W Atticusie ceny są wyższe niż w innych antykwariatach. Ale dzięki temu cymelia są tam w ciągłej sprzedaży.

Warszawską wędrówkę kończymy w Alejach Ujazdowskich. W antykwariacie Logos (www.antykwariatlogos.waw.pl) aktualnie kupimy poszukiwane tzw. dekory. Przedwojenna edycja „Polska, jej dzieje i kultura” (3 tys. zł) genialnie udekoruje nam półkę w salonie, przykuje zawistny wzrok gości. Półki naszego domowego gabinetu efektownie ozdobią tomy Encyklopedii Trzaski, Everta i Michalskiego (900 zł), oprawione w bajecznie zielone półskórki. Warto pamiętać, że takie księgi będziemy mogli odsprzedać tylko wtedy, gdy są w idealnym stanie! Uwaga ta dotyczy wszystkich zabytkowych książek.

Za 4,5 tys. kupimy w Logosie luksusowo wydane w 1923 roku w Paryżu „Bajki arabskie” z ilustracjami Adama Styki, nakład 500 egz., artystyczna oprawa w stylu art déco sygnowana jest przez sławnego francuskiego introligatora. Do tego w naukowej księgarni za 40 zł możemy kupić aktualny zeszyt nr 185 Polskiego Słownika Biograficznego (PSB), z życiorysami malarskiej dynastii Styków, abyśmy ojca nie mylili z synami. PSB to podstawowe źródło wiedzy o Polakach, wydany w 1977 roku reprint pierwszego tomu upolujemy za ok. 50 – 60 zł.

Od czego zacząć zbieranie książek? W listopadzie 1976 roku varsavianista Juliusz Wiktor Gomulicki i dyrektor Muzeum Literatury Janusz Odrowąż-Pieniążek wprowadzili mnie do Towarzystwa Bibliofilów Polskich. Mam kolekcjonerskie doświadczenie. Gdybym dziś zaczynał, kupiłbym w Atticusie za 20 zł niepozorną książeczkę „Stanisław Witkiewicza u Lovranu” wydaną przez polską ambasadę w Chorwacji (nakład 500 egz.).

Stanisław Witkiewicz (1851 – 1915) był malarzem, pisarzem, twórcą stylu narodowego w sztuce i architekturze. Następnie upolowałbym wydane w 1969 roku jego „Listy”, jakie napisał do syna Stanisława Ignacego (60 zł). Za ok. 500 – 700 zł wylicytowałbym zeszyt o stylu narodowym, wydany w 1911 roku u Altenberga we Lwowie. Za kilkadziesiąt tysięcy można kupić dobry obraz Witkiewicza, ojca lub syna. To jest kolekcjonerski program na długie ciekawe życie...

W czasie wakacyjnych podróży warto odwiedzać antykwariaty książkowe. W sezonie prasa i telewizja odstraszają nas rekordowo wysokimi cenami rzędu 100 tys. zł. Jeśli sami poszperamy w antykwariatach, znajdziemy tanie białe kruki, plakaty, grafiki. Łatwo stworzymy bibliotekę, którą możemy prezentować jako odziedziczoną po przodkach.

700 zł kosztuje reprint herbarza Niesieckiego. 10 tys. zł zapłacimy za oryginał tego herbarza

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy