Ta informacja wywindowała cenę akcji do poziomu z końca 2007 r. – Rozmowy są na bardzo wstępnym etapie i nie ma pewności, że dojdzie do złożenia oferty – zastrzegła spółka. Zdaniem analityków dobrą ceną byłoby 130 – 140 koron za akcję.
Tandberg, dominujący na światowym rynku wraz z amerykańskim Polycom, dodał, że zatrudnił bank JP Morgan jako doradcę finansowego.
Prezes spółki Fredrik Hal-vorsdehne podkreślił, że zależy mu na zmaksymalizowaniu korzyści dla udziałowców. Odmówił też ujawnienia szczegółowych informacji o inwestorze.
Tandberg wypracował w drugim kwartale zysk operacyjny na poziomie 41,2 mln dol. przy obrotach 194,9 mln dol. Akcjonariuszami spółki są m.in. fundusz ubezpieczeniowy Folketrygdfondet ( 9 proc.) i JP Morgan Chase (7 proc.).