Ile naprawdę można zarobić na lokacie

Banki kuszą wysokim oprocentowaniem, ale gdy uwzględnimy podatek i inflację, to z 8 proc. robi się trochę ponad 3

Publikacja: 18.09.2008 03:28

gdy wpłacamy pieniądze na najlepszą lokatę

gdy wpłacamy pieniądze na najlepszą lokatę

Foto: Rzeczpospolita

Red

Banki, walcząc o pieniądze klientów, doszły z oprocentowaniem lokat do poziomu, jakiego nie widziano od kilku lat. Niektóre proponują depozyty przynoszące 8 i więcej procent w skali roku.

Klienci muszą jednak pamiętać, że oprocentowanie lokaty to jedno, a odsetki trafiające do ich kieszeni to zupełnie co innego. Przede wszystkim dochód z lokaty jest pomniejszany o 19-proc. podatek Belki. Jeśli wpłacimy na rok 1000 zł, a oprocentowanie wynosi 8 proc., to powinniśmy dostać 80 zł odsetek. Niestety, od tej kwoty bank odliczy 19 proc., czyli 15,20 zł; tyle przekaże fiskusowi. Nam wypłaci 64,80 zł. Tak więc faktycznie oprocentowanie depozytu wyniosło nie 8, ale 6,48 proc.

Kolejnym wrogiem naszych oszczędności jest inflacja. Wskaźnik ten pokazuje, jak zmieniały się ceny, a co za tym idzie, jaka jest realna wartość pieniędzy. Teraz za 100 zł można kupić określony zestaw towarów i usług, ale jeśli inflacja wyniesie 3 proc., to za rok za te same rzeczy trzeba będzie zapłacić już 103 zł. Pieniądze, w tym również zgromadzony kapitał, tracą więc na wartości. Realne zyski z lokat są zatem niższe, niż wynikałoby to z oprocentowania. Trzeba bowiem uwzględnić to, że pewną ich część zjadła inflacja.

I tu uwaga. Podawanej teraz inflacji nie można porównywać ze stawkami, jakie banki płacą za depozyty. Wskaźnik inflacji mierzy, jak się zmieniły ceny np. w ciągu ostatniego roku, a oprocentowanie lokat pokazuje, ile możemy zarobić w ciągu najbliższych miesięcy. Te dwie rzeczy są więc nieporównywalne. Bieżąca inflacja ma raczej znaczenie dla tych, którzy rok temu zakładali lokatę i zastanawiają się, ile faktycznie zyskali. Tych, którzy teraz decydują się na zdeponowanie oszczędności, powinna interesować przyszła inflacja.

Obok pokazujemy rzeczywiste oprocentowanie najlepszych lokat z ostatnich lat. Widać, że najgorszy interes zrobili ci, którzy powierzyli pieniądze bankowi rok temu. Co prawda oprocentowanie zaczęło już wtedy wyraźnie rosnąć, ale zaskakująco wysoka okazała się inflacja, która w sierpniu tego roku doszła do 4,8 proc. Realnie dużo więcej zarobili ci, którzy wpłacali pieniądze do banku w 2005 i 2006 r.

Dobry powinien też być obecny okres. Ekonomiści spodziewają się, że inflacja w najbliższych miesiącach będzie spadać, a oprocentowanie lokat jest teraz na wysokim poziomie.

Oczywiście realne zyski z lokat – nawet tych najlepszych – nie robią zbyt dużego wrażenia, ale trudno się spodziewać lepszych wyników. Bankowe depozyty są przeznaczone raczej do ochrony kapitału przed inflacją i nigdy nie przynoszą krociowych zysków.

Mateusz Ostrowski - analityk Open Finance

Banki, walcząc o pieniądze klientów, doszły z oprocentowaniem lokat do poziomu, jakiego nie widziano od kilku lat. Niektóre proponują depozyty przynoszące 8 i więcej procent w skali roku.

Klienci muszą jednak pamiętać, że oprocentowanie lokaty to jedno, a odsetki trafiające do ich kieszeni to zupełnie co innego. Przede wszystkim dochód z lokaty jest pomniejszany o 19-proc. podatek Belki. Jeśli wpłacimy na rok 1000 zł, a oprocentowanie wynosi 8 proc., to powinniśmy dostać 80 zł odsetek. Niestety, od tej kwoty bank odliczy 19 proc., czyli 15,20 zł; tyle przekaże fiskusowi. Nam wypłaci 64,80 zł. Tak więc faktycznie oprocentowanie depozytu wyniosło nie 8, ale 6,48 proc.

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę