Złe sygnały z Chin

Groźba nowej bańki spekulacyjnej. Analitycy są podzieleni, czy warto inwestować w akcje chińskich firm

Publikacja: 10.08.2009 03:43

Złe sygnały z Chin

Foto: AFP

Początek tygodnia rozpoczął się pozytywnym akcentem. Indeks pokazujący sytuację na dwudziestu kilku rynkach wschodzących (MSCI Emerging Market Index) znalazł się na najwyższym poziomie od czasu upadku banku Lehman Brothers. Jednak chińskie indeksy, które były motorem wzrostu na rynkach wschodzących, wytraciły impet. W ciągu ostatnich pięciu sesji indeks Shanghai Composite spadł o ponad 4 proc.

Wyceny chińskich spółek są nawet kilkukrotnie wyższe od tych notowanych na innych rynkach wschodzących. Zdaniem Hugh Younga z Aberdeen Asset Management wzrost na światowych giełdach nie odzwierciedla faktu, że globalna gospodarka będzie powoli wychodziła z recesji, a na chińskim rynku po ostatnich zwyżkach wytworzyła się już bańka spekulacyjna.

Jednak wysokie wyceny azjatyckich akcji nie wszystkich zniechęcają. Zdaniem analityków JP Morgan w tym roku indeks skupiający azjatyckie giełdy (z wyłączeniem Japonii) może zyskać jeszcze 20 proc. W ich opinii główną siłą napędową ma być giełda w Indiach.

W porównaniu z innymi rynkami wschodzącymi wzrost na GPW nie wygląda imponująco. Jednak polski rynek nie jest tak silnie zależny od zmian cen surowców jak giełdy w Chinach, Rosji czy Brazylii. A ostatnie miesiące zwyżek były w dużym stopniu ich efektem.

Oczy inwestorów wciąż zwrócone są na USA, skąd w tym tygodniu przyjdą kolejne informacje decydujące dla sytuacji na parkietach. W środę będzie to komentarz po posiedzeniu Fedu, w czwartek pojawią się dane o sprzedaży detalicznej, a w piątek o inflacji. Zdaniem analityków, jeśli indeks S&P 500 na trwałe utrzyma się na poziomie ponad 1000 pkt, to szanse na zwyżki będą miały pozostałe światowe giełdy.

Początek tygodnia rozpoczął się pozytywnym akcentem. Indeks pokazujący sytuację na dwudziestu kilku rynkach wschodzących (MSCI Emerging Market Index) znalazł się na najwyższym poziomie od czasu upadku banku Lehman Brothers. Jednak chińskie indeksy, które były motorem wzrostu na rynkach wschodzących, wytraciły impet. W ciągu ostatnich pięciu sesji indeks Shanghai Composite spadł o ponad 4 proc.

Wyceny chińskich spółek są nawet kilkukrotnie wyższe od tych notowanych na innych rynkach wschodzących. Zdaniem Hugh Younga z Aberdeen Asset Management wzrost na światowych giełdach nie odzwierciedla faktu, że globalna gospodarka będzie powoli wychodziła z recesji, a na chińskim rynku po ostatnich zwyżkach wytworzyła się już bańka spekulacyjna.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy