Porządki w funduszach PKO potrwają do końca stycznia. Zespół inwestycyjny PKO TFI, który z początkiem tego roku przejął od Credit Suisse zarządzanie funduszami towarzystwa, zapowiada radykalną poprawę stóp zwrotu. Bez niej bank PKO BP nie zacznie masowo sprzedawać tych jednostek.
Już od połowy listopada nowi zarządzający towarzystwa w porozumieniu z Credit Suisse Asset Management zaczęli "istotną" przebudowę portfeli funduszy. - Do końca stycznia planujemy doprowadzić portfele do kształtu, który odpowiada naszym strategiom, filozofii inwestycyjnej i wizji co do zachowania rynków - zapowiada Sławomir Sklinda, jeden z zarządzających PKO TFI.
[wyimek][b]10 mld zł[/b] aktywów na koniec 2010 r. ma mieć PKO TFI, obecnie to 8,5 mld[/wyimek]
Wyczyszczenie, uzupełnienie i generalna przebudowa portfeli funduszy PKO TFI wydają się wręcz konieczne. Wyniki wielu z nich plasują się w końcówkach rankingów, zarówno w krótkim, jak i długim okresie. Przykład: PKO Akcji jako jedyny na rynku jest w okresie ostatnich pięciu lat pod kreską.
- W skali każdego kolejnego kwartału chcemy pokazywać wyniki znacznie lepsze od średniej rynkowej - zapewniają nowi zarządzający, którzy chcą też uruchomić nowe produkty. Będą to zarówno fundusze otwarte, jak i zamknięte. Niektóre o nowatorskich strategiach.