Zysk netto TNT w I kw. 2010 r. wzrósł do 143 mln euro z 76 mln euro rok temu, a obroty wzrosły o 12 proc., do 2,75 mld euro. Druga w Europie po Deutsche Post firma doręczycielska wyjaśnia, że osiągnęła lepsze wyniki dzięki zwiększonej liczbie przesyłek i niższym kosztom magazynowania w dziale przesyłek ekspresowych. Co ciekawe, chińska filia TNT – Hoau – zanotowała w I kw. wzrost przychodów o 28 proc.

Analitycy z banku KBC zauważyli, że TNT wciąż nie może być jednak pewna, że dobra koniunktura w branży się utrzyma. Potwierdza to szef pionu finansowego TNT Henk van Dalen. Dlatego spółka jest ostrożna w prognozach.

TNT zapowiedziała też kontynuację prac nad rozdzieleniem działu usług pocztowych i ekspresowych.