Cena gwarantowana za zieloną energię elektryczną w porównaniu z rokiem poprzednim spadła w tym roku o 1,89 zł i wynosi 195,3 zł za MWh. – Spadek cen dla odnawialnych źródeł to pierwszy przypadek w ostatnich latach, nie licząc nieznacznej obniżki w roku 2006 – mówi Michał Ćwil, ekspert Polskiej Izby Gospodarczej Energetyki Odnawialnej.
Jego zdaniem w ubiegłym roku były mniej korzystne warunki uzyskiwane od tzw. sprzedawców z urzędu. Przyczynił się do tego spadek zapotrzebowania na energię i wprowadzenie obowiązku publicznego obrotu energią elektryczną.
Producenci zielonej energii dostają dodatkowe wsparcie, tzw. zielone certyfikaty. Ale obecny rok jest pierwszym, w którym nie zwiększa się zakres obowiązku dla zakładów energetycznych zobligowanych do zakupu certyfikatów. Także w roku 2012 obowiązek nie ulegnie zmianie. – Dlatego system wsparcia energii ze źródeł odnawialnych nie powinien przynieść znaczącego wzrostu cen dla odbiorców końcowych w tym roku – ocenia Michał Ćwil.
Wytwórców zielonej energii niepokoją propozycje Ministerstwa Gospodarki, które obniżają obowiązek sprzedaży energii potwierdzonej zielonymi certyfikatami. Projekt rozporządzenia ustala na 2020 r. obowiązek sprzedaży 14,4 proc. takiej energii. W ocenie PIGEO spowoduje to załamanie cen na rynku w połowie dekady. Ale zdaniem Pawła Puchalskiego, analityka BZ WBK, taki scenariusz nie jest przesądzony, jeśli certyfikaty nie będą przyznawane starym hydroelektrowniom.
Produkcja energii odnawialnej powinna wynieść w 2010 r. w Polsce 7,5 proc., faktycznie było to ok. 6 proc.