- W sytuacji tego, co dzieje się na rynku, ja uważam, że to jest transakcja właściwa i potrzebna, transakcja jest oparta na zasadach rynkowych i są przesłanki ku temu, by była na nią zgoda UOKiK. Nie można podejmować decyzji dzisiaj nie wiedząc, co będzie się działo za 2-3 lata - mówił minister skarbu.
Dodał, że Eneę jest tak trudno sprzedać inwestorowi branżowemu, bo inwestorzy nie kwapią się, by spełniać oczekiwania po stronie skarbu państwa i gospodarki. - My chcemy wiedzieć, czy to inwestor długoterminowy czy krótkoterminowy itp. Ale ja muszę znać szczegóły, bo inaczej nie dopnę transakcji - mówił Grad.
Oceniając prywatyzację energetyki powiedział, że w krótkim czasie PGE, Tauron i Enea stały się już spółkami publicznymi. - Przeprowadzenie ich upublicznienia w takim tempie trzeba podsumować tak: ogromna praca została w tym sektorze i w tych spółkach wykonana - powiedział minister skarbu.
Lotos: to nie jest prywatyzacja na niby
Grad wypowiedział się również na temat prywatyzacji Lotosu.
- Podtrzymujemy kalendarz tej transakcji z października 2010 r. Ale decyzję o wyborze potencjalnego inwestora dla Lotosu podejmie cała Rada Ministrów - powiedział minister skarbu.