Początek końca strefy euro

Piątka alpinistów zdobywa niebezpieczną ścianę, niedbale wbijają zabezpieczenia. Wcześniej imprezowali, więc wszyscy są lekko wstawieni i mało sprawni

Publikacja: 27.05.2011 04:01

Na dole Hans, jedyny trzeźwy, próbuje z całych sił utrzymać kolegów. Czy da radę?

Wydarzenia minionych dni mogą zapowiadać początek końca próby utrzymania spokoju w strefie euro kosztem niemieckich podatników. Jeżeli kryzys wycieńczający Grecję, Irlandię i Portugalię rozleje się na Hiszpanię, a potem na Włochy, to możemy doświadczyć kryzysu na skalę, która zagrozi wizji wspólnej Europy budowanej od 50 lat.

Lipiec 2011. Nowy dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego, madame Lagarde, bez makijażu, bez snu od trzech dni, przebywa w Monachium, naradzając się z prezesem Europejskiego Banku Centralnego i liderami kilku największych krajów strefy euro.  W minionym miesiącu przez Grecję, Portugalię i Hiszpanię przetoczyła się fala protestów, społeczeństwa tych krajów odmówiły dalszego zaciskania pasa. Agencje ratingowe obniżyły rating Hiszpanii, która musi płacić 12 proc. rocznie za nowe kredyty.

Euro traci gwałtownie na wartości na rzecz franka i dolara, nastroje konsumentów i biznesu ostro pikują, sygnalizując nadchodzącą ciężką recesję w strefie euro.

Badania opinii publicznej w Niemczech wskazują, że 85 proc. Niemców popiera wyrzucenie Grecji ze strefy euro, a 75 proc. chce powrotu marki niemieckiej, obawiając się, że słabe euro doprowadzi do silnej inflacji. Dwa dni wcześniej Chiny odmówiły dalszego pożyczania pieniędzy Hiszpanii. Od trzech tygodni indeksy giełdowe na całym świecie spadły o ponad 20 proc. Susze w jednych krajach i powodzie w innych dalej pchają ceny żywności do góry.

– Musicie obniżyć stopy procentowe – naciska Sarko na prezesa EBC.

– Nie możemy, bo są i tak niskie. A taka decyzja doprowadzi do wybuchu niezadowolenia w Niemczech, które potrzebują znacznie wyższych stóp – odpowiada zmęczonym głosem Jean-Claude, któremu na twarzy przybyły nowe zmarszczki.

– To zacznijcie kupować obligacje Hiszpanii na dużą skalę. Skoro rynki nie chcą ich kupować, wy musicie pomóc Hiszpanii – kontynuuje Sarko.

– Tego nie możemy zrobić, bo EBC straci ogromne pieniądze i straci resztki wiarygodności – odparowuje Trichet.

– Chrzanić wiarygodność – krzyczy Sarkozy. – To jest gra o przyszłość strefy euro.

– Niech MFW pożyczy Hiszpanii pieniądze, Niemcy i Francja się dołożą. – Niemcy się nie dołożą, jak nie będzie reform – ripostuje kanclerz Merkel. – Opinia publiczna mnie zniszczy, nie zrobię tego przeciw mojemu narodowi. Widzieliście badania opinii publicznej.

– Jakie mamy opcje działania – bardzo zmęczonym głosem pyta madame Lagarde.

Zapada głęboka cisza. Wszystkie opcje zostały wykorzystane.

– To co teraz będzie? – przerywa ciszę szef Komisji Europejskiej Barroso.

– Merde – wyrywa się madame Lagarde, która nigdy nie przeklinała.

Do sali wchodzi szef pionu analiz EBC i przekazuje swojemu prezesowi najnowsze wydruki, ten rozdaje je zebranym. W ciągu godziny indeksy giełdowe spadły o kolejne 5 proc., rynki czekają na wynik spotkania najważniejszych ludzi w strefie euro. Czekają na wiarygodny komunikat, który zatrzyma nadchodzący krach.

– Musimy coś powiedzieć. Musimy – prawie krzyczy premier Hiszpanii, który już dawno stracił nadzieję na wygranie przedterminowych wyborów zaplanowanych na koniec lata.

Ponownie zapada cisza. Bardzo długa cisza. Słychać, jak przesuwa się sekundnik na unikalnym zegarku prezydenta Francji, który kosztował 50 tys. euro – podobno prezent od francuskiego miliardera.

– Co myśmy narobili, co myśmy narobili. To może być koniec strefy euro – kanclerz Niemiec mówi przyduszonym głosem. W oczach twardej pani kanclerz pojawiają się łzy rozpaczy. – Przejdziemy do historii jako grabarze marzeń o wspólnej Europie.

– I jesteśmy skończeni jako politycy – dodaje francuski prezydent.

W tym czasie indeksy giełdowe kontynuują spadki, a młodzież na ulicach miast w Hiszpanii pali kolejne samochody, protestując przeciwko bezrobociu, najwyższemu w historii. Żądają pracy  i perspektyw, których nie ma i nie będzie.

Europa musi się ocknąć i zrozumieć, że przez 20 lat żyła ponad stan i nadszedł czas zaciskania pasa. Jedynym sposobem uniknięcia największego kryzysu w historii świata Zachodu jest pakiet skoordynowanych reform we wszystkich krajach.  Ale czy liderzy Europy będą zdolni do podjęcia takich decyzji. Czy Europa ma jeszcze liderów, którzy są zdolni do takich decyzji, czy pozostali już tylko sami kunktatorzy zapatrzeni w słupki popularności.

 

– Zwołajmy kolejny nadzwyczajny szczyt G20 – proponuje Sarkozy. – Może to uspokoi rynki na jakiś czas.

– Ale po co? Co możemy uchwalić na takim szczycie? Chiny i eksporterzy ropy naftowej już nam powiedzieli, że wstrzymują kupno obligacji rządów w zagrożonych krajach – ponuro kontestuje słowa swojego niedawnego szefa madame Lagarde.

– Nie wiem. Może ogłosimy solidarnościowy podatek antykryzysowy albo EBC ogłosi taki program kupowania obligacji, jaki miał niedawno bank centralny w USA – po raz kolejny proponuje Sarkozy.

– Nie. Nie. Nie. EBC nigdy tego nie zrobi – ripostuje Trichet.

– To was zmusimy – Sarkozy wali pięścią w stół.

Kanclerz Merkel ma dość. Podeptanie niezależności banku centralnego nie mieści jej się w głowie. Nikt się nie spodziewał, że kobieta może tak głośno trzasnąć drzwiami.

Zbliża się początek końca. Na ulicach hiszpańskich miast płoną kolejne samochody.

Autor jest profesorem i rektorem Uczelni Vistula (d. Wyższa Szkoła Ekonomiczno-Informatyczna w Warszawie)

Na dole Hans, jedyny trzeźwy, próbuje z całych sił utrzymać kolegów. Czy da radę?

Wydarzenia minionych dni mogą zapowiadać początek końca próby utrzymania spokoju w strefie euro kosztem niemieckich podatników. Jeżeli kryzys wycieńczający Grecję, Irlandię i Portugalię rozleje się na Hiszpanię, a potem na Włochy, to możemy doświadczyć kryzysu na skalę, która zagrozi wizji wspólnej Europy budowanej od 50 lat.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy