Rząd brytyjski rozmawia o sprzedaniu jednej trzeciej swego udziału w banku, który uratował od bankructwa – podała BBC, wywołując skok notowań Royal Bank of Scotland w Londynie nawet o 7,2 proc.

Rząd mający w RBS 82 proc. prowadzi od kilku miesięcy negocjacje z narodowym funduszem inwestycyjnym z Abu Zabi. Sprzedaż aktywów w tej chwili byłaby ze stratą, bo akcje banku są teraz znacznie mniej warte od ceny, jaką zapłacił Skarb Państwa z pieniędzy podatników w 2008 r., aby uratować bank. Rząd wpompował weń 45,5 mld funtów i przejął 82 proc. udziałów. Obecna wartość banku to 26,4 mld dolarów.

– Zmniejszenie państwowego udziału w RBS byłoby pozytywnym posunięciem, bo oznaczałoby zmniejszenie także

ryzyka politycznego, ale bez dokładnych danych o cenie, warunkach i czasie sprzedaży trudno wyrobić sobie ostateczną opinię – powiedział analityk w Shore Capital Gary Greenwood. Nadzieja, że transakcja zostanie zawarta, spowodowała jednak wzrost indeksu FTSE 100.