Wprowadzona ponad rok temu ustawa antyspreadowa pozwala kredytobiorcom na spłatę swoich zobowiązań bezpośrednio w walucie, w której je zaciągnęli – już bez zbędnych formalności. Wcześniej na ogół wpłacali do banku kwoty w złotych, które były przeliczane na walutę po kursie podyktowanym przez bank.
Teraz zainteresowani sami mogą wybrać miejsce wymiany złotych, na przykład na franki szwajcarskie lub euro, w których te waluty kupią taniej niż w banku.
Walka na spready
Wejście w życie wspomnianej ustawy spowodowało bowiem, że zaczęły powstawać kantory internetowe, które z powodzeniem konkurują z bankami oraz tradycyjnymi kantorami.
Spread (różnica między ceną sprzedaży a ceną kupna waluty), czyli marża transakcyjna narzucona przez e-kantor, jest bardzo niska i dla najpopularniejszych walut wynosi zaledwie kilka groszy. Natomiast w bankach może sięgnąć nawet 30 groszy.