Pierwsze kilka godzin handlu na rynku walutowym było jednak niemrawe. Inwestorzy czekali na popołudniowy komunikat Rady Polityki Pieniężnej. Wahania kursów euro, franka szwajcarskiego i amerykańskiego dolara były niewielkie. Wyceny były zbliżone do oglądanych we wtorek wieczorem.
RPP, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie. Zachęciło to inwestorów do większych zakupów naszego pieniądze. Zaczął po południu szybko zyskiwać na wartości. Po południu euro taniało już 0,4 proc. do niespełna 4,1 zł. To najniższy kurs od trzech miesięcy. Frank zniżkował o 0,5 proc. do nieco ponad 3,36 zł. Dolar stracił 0,15 proc. a jego kurs spadł poniżej 3,14 zł (półtoramiesięczne minimum).
Inwestorzy, po jednodniowej przerwie, wrócili wczoraj do kupowania polskich papierów dłużnych. Ich ceny ponownie mocno wzrosły choć do wieczora nie osiągnęły jednak poziomów obserwowanych w poniedziałku. Rentowność dziesięciolatek spadła do 3,5 proc., pięciolatek do 3,04 proc. a dwulatek do 2,97 proc.