Fotografia, porcelana, płyty na aukcjach i w antykwariatach

Na jarmarku staroci można upolować skarby. Ale trzeba mieć wiedzę.

Publikacja: 27.07.2014 11:00

Antykwariat Lamus (www.lamus.pl) przedstawił część oferty przygotowanej na internetową aukcję zaplanowaną na wrzesień. Zaproponuje m.in. zdjęcia z planu słynnych polskich filmów: „Nóż w wodzie" Romana Polańskiego oraz „Popiół i diament" Andrzeja Wajdy. Ceny wywoławcze srebrowych odbitek na papierze  (10 na 15 cm) mają wynosić ok. 100– 200 zł. Według historyków kina „Nóż w wodzie" w 1963 r. był silnym kandydatem do Oscara. Przegrał z filmem „Osiem i pół" Felliniego.

Przydatne poradniki

Zanim zadebiutujemy na rynku fotografii, powinniśmy odwiedzić Muzeum Historii Fotografii w Krakowie (www.mhk.krakow.pl). W muzealnym sklepie kupimy poradniki dla kolekcjonerów. Z książki Marka Maszczaka „Polski sprzęt fotograficzny" dowiemy się, jakie krajowe konstrukcje istniały w latach 1954–1995. Dotąd oferowano je na targach staroci. Teraz pojawiają się w antykwariatach. Oferowane są nawet na aukcjach designu z czasów PRL (np. aparat Alfa z 1961 r.). W książce Marka Maszczaka znajdziemy też informacje, jak powinien wyglądać kompletny sprzęt: aparat fotograficzny, rzutnik do przeźroczy lub powiększalnik.

Warto zwrócić uwagę na pracę Anety Kopczackiej i Moniki Kozień o zabytkowych modelach amatorskiego sprzętu filmowego (wyd. 2013 r.). Przedstawione kamery filmowe z lat 60. trafiają się w ofertach antykwariatów.

Z ekspozycji w Muzeum Historii Fotografii dowiemy się, jak powstają i jak powinny wyglądać prawidłowo wykonane odbitki w różnych szlachetnych technikach fotograficznych. To podstawowa edukacja kolekcjonera debiutanta. Muzeum współorganizuje w Pałacu Sztuki (www.palac-sztuki.krakow.pl) wielką wystawę zdjęć Ryszarda Horowitza. Przedłużono ją do końca października ze względu na wysoką frekwencję. W czerwcu na aukcji z cyklu Fotografia Kolekcjonerska (www.fotografiakolekcjonerska.pl) zdjęcie Horowitza „Appolonia" z 1985 r. kupiono za 5,5 tys. zł  (cena wywoławcza 4 tys. zł).

Porcelana godna królewskiego zamku

Skarby można zdobyć bez dużych pieniędzy, wystarczy wiedza. Kolekcjoner porcelany Ireneusz Szarek za 20 zł kupił na warszawskim jarmarku perskim na Kole talerz w typie porcelany ze słynnej  wytwórni w Sevres (XIX w.). W niedzielne południe setki osób przechodziły obok tego talerza i nikt się po niego nie schylił. Kolekcję Ireneusza Szarka przez lata prezentował Zamek Królewski w Warszawie. Świadczy to o jej wysokiej wartości. Obiekty z  kolekcji pokazywane były także w europejskich muzeach.

Ireneusz Szarek na jarmark perski z zasady zabiera ze sobą tylko 30 zł. I często znajduje coś interesującego w tej cenie. Tanio kupuje dzięki swojej unikalnej wiedzy. W 2012 r. świętował jubileusz 60-lecia kolekcjonerskiej pasji. Uhonorowany został medalem Merentibus Zamku Królewskiego. Muzealnicy i kolekcjonerzy zwracają się do Ireneusza Szarka per panie profesorze. Jest on inżynierem  telekomunikacji, ale jest uznawany za profesora historii sztuki. Zaczął swoją kolekcjonerską przygodę w 1952 r., gdy jako student poszedł na Bazar Różyckiego po modny krawat. Zamiast niego kupił zabytkowy chiński półmisek.

Desa Unicum na lato przygotowała sprzedażną wystawę „pikasowskiej" ceramiki z lat 60. To kilkadziesiąt rzadkich wazonów, pater, bombonierek, głównie z wytwórni we Włocławku, ale także z Ćmielowa. Po upadku socrealizmu artyści zaczęli projektować ceramikę o fantazyjnych kształtach, malowaną w abstrakcyjne wzory, stąd wzięła się jej potoczna nazwa. Niektóre przedmioty są sygnowane przez artystów. Ceny wahają się od 250 zł do 1,2  tys. zł. Wystawa to zwiastun aukcji designu z czasów PRL, jaka odbędzie się w Desie jesienią. Mają na niej być jeszcze lepsze okazy. Na jarmarkach staroci tę samą ceramikę można upolować za ułamek antykwarycznej ceny.

Płyty z autografami

Kolekcjoner ceramiki powinien zdobyć bogato ilustrowaną monografię Barbary Banaś „Polski new look. Ceramika użytkowa lat 50. i 60." (Wrocław 2011). Autorka podaje nazwiska projektantów i wykonawców konkretnych przedmiotów. Informuje, w jakich latach przedsiębiorstwa używały określonych znaków towarowych. Pozwala to na ich precyzyjne datowanie. Kolekcjoner uzbrojony w taką wiedzę rozpozna w antykwariatach i na targach okazy niedocenione przez sprzedawców. Moim zdaniem ceramika z Włocławka to od lat jedyny ciekawy towar na Jarmarku Dominikańskim, który 26 lipca rozpoczyna się  w Gdańsku.

W stołecznym antykwariacie bibliofilskim na Tamce (www.antykwariat-tamka.pl) można kupić płyty gramofonowe z autografami kultowych gwiazd rocka. Na przykład płyta z podpisem twórcy Czerwonych Gitar Krzysztofa Klenczona (1942–1981) jest oferowana za 3 tys. zł, a płytę z autografem Paula McCartneya można zdobyć już za 1 tys. zł. Antykwariat, oprócz starych książek, ma w ofercie ok. 1,5 tys. analogowych płyt z muzyką rozrywkową. Są anglojęzyczne edycje nagrań Czesława Niemena. Kolekcjonerzy cenią też koperty projektowane przez wybitnych grafików lub ze zdjęciami Marka Karewicza.

Antykwariat Lamus (www.lamus.pl) przedstawił część oferty przygotowanej na internetową aukcję zaplanowaną na wrzesień. Zaproponuje m.in. zdjęcia z planu słynnych polskich filmów: „Nóż w wodzie" Romana Polańskiego oraz „Popiół i diament" Andrzeja Wajdy. Ceny wywoławcze srebrowych odbitek na papierze  (10 na 15 cm) mają wynosić ok. 100– 200 zł. Według historyków kina „Nóż w wodzie" w 1963 r. był silnym kandydatem do Oscara. Przegrał z filmem „Osiem i pół" Felliniego.

Przydatne poradniki

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy