- Trzeba koordynacji pracy ministerstw i agencji rządowych z administracją prezydenta, bankiem centralnym; trzeba wszystko trzymać pod kontrolą, jeżeli będzie trzeba. I choć komuś może się to nie spodobać, to obecnie jest to w pełni uzasadnione, by włączyć tzw. ręczne sterowanie. Nie ma w tym nic złego - zapewnił Putin podczas dzisiejszego spotkania z rządem, podała agencja Prime.
Minister handlu Denis Manturow zapowiedział gotowość zamrożenia cen. Wiadomo już, że inflacja będzie dwucyfrowa, w sklepach jest coraz drożej. Jeżeli w ciągu miesiąca jakiś towar podrożeje o c najmniej 30 proc. to jego cena zostanie przez rząd zamrożona. Chodzi tu przede wszystkim o chleb, mleko, kefir, śmietaną, olej słonecznikowy i jajka - wyliczył minister.
Dodał, że rząd będzie wcześniej rozmawiał z sieciami handlowymi na temat cen. Handlowcy będą uzasadniać, dlaczego dany towar tak mocno drożeje. Premier Miedwiediew przyznał, że sytuacja w gospodarce Rosji wymaga stałej uwagi.
- Rozumiemy jak nieprosta jest sytuacja i że wymaga stałego nadzoru. Będziemy śledzić kluczowe wskaźniki ekonomiczne. Przed nami długie święta noworoczne i takie długie wakacje nie są teraz dobre dla gospodarki kraju - zapowiedział premier.