Ze wstępnych danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że w ubiegłym roku odnotowano aż 6122 takie szkody, o sto więcej niż rok wcześniej. O 10 proc. do 68 mln zł wzrosła też wartość odszkodowań, jakie fundusz wypłacił ofiarom tych wypadków. Oczywiście za każdym razem, gdy to jest możliwe fundusz stara się ściągnąć od sprawców należne pieniądze. W 2014 roku UFG wezwał do uiszczenia kary za brak OC 56,1 tysiąca posiadaczy pojazdów, tj. o 13 proc. więcej niż rok wcześniej (w 2013 r. było 49,8 tys. wezwań, a w 2012 r. 40,05 tys. wezwań). Sporo z należności udaje się odzyskać – w ubiegłym roku do kasy funduszu wpłynęło 44,2 mln zł tytułem kar za brak komunikacyjnego OC o 66 proc. więcej niż w 2013 roku, kiedy to z tych właśnie kar wypłynęło 26,5 mln złotych (w 2012 r. 15,1 mln zł).

Ale uwaga! Wysłane wezwanie do uiszczenia kary nie jest równoznaczne z jej zainkasowaniem przez UFG. - Bywa, że sprawa trwa miesiącami, bo ktoś nie odbiera poleconego, wysyłamy więc kolejne pisma, w odpowiedzi słyszymy, że kierowca sprzedał auto, ale nie może znaleźć umowy i tak dalej – wyjaśnia Aleksandra Biały, rzecznik UFG.

Na koniec grudnia 2014 roku UFG obsługiwał łącznie prawie 116,8 tys. spraw (tzw. w toku). Rok wcześniej było to 117,9 tys. spraw.

Biały zaznacza, że w ciągu ostatnich kilku lat Fundusz wypracował własne narzędzia kontroli. Dotychczas kierowcy byli przyzwyczajeni, że brak OC jest wykrywany tylko podczas kontroli drogowej policji. - Coraz częściej "podejrzane" przypadki typujemy na podstawie ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych UFG. Baza, czyli Ośrodek Informacji UFG, z której już powszechnie korzystają ubezpieczyciele, zawiera informacje o sprzedanych polisach komunikacyjnych, wypłaconych z nich odszkodowaniach, a także zgłoszonych szkodach - wyjaśnia Biały. Kontrole własne Funduszu na podstawie bazy to np. wykrywanie przerw w ubezpieczeniu danego pojazdu, czy porównywanie daty pierwszej rejestracji pojazdu i daty rozpoczęcia ochrony OC posiadacza pojazdu.

Wprowadzane przez UFG innowacje powodują, że rośnie liczba nieubezpieczonych, identyfikowanych bezpośrednio przez sam Fundusz. W 2014 roku z kontroli własnych UFG – tylko w oparciu o bazę OI - zidentyfikowano 13,9 tysiąca pojazdów bez OC, z czego po weryfikacji, wezwania do zapłacenia kary Fundusz wysłał do 13,2 tys. posiadaczy pojazdów, tj. o 4,2 tysiąca więcej, niż w 2013 roku. Dla porównania w 2012 roku z kontroli własnych UFG było 3,7 tys. wezwań.