Polisy turystyczne: ze smartfona lub bankomatu

Nowe oferty dla mobilnych klientów mają PKO BP i Millennium

Aktualizacja: 12.08.2017 07:58 Publikacja: 12.08.2017 05:00

Polisę na wakacyjny wyjazd można kupić nawet w ostatniej chwili np. w aplikacji mobilnej

Polisę na wakacyjny wyjazd można kupić nawet w ostatniej chwili np. w aplikacji mobilnej

Foto: Fotolia

W sierpniu bank PKO BP zaoferował możliwość zakupu polisy turystycznej przez aplikację mobilną oraz w serwisie transakcyjnym. Polisa dostępna jest w trzech wariantach: Polska, Europa, Świat. Sumy ubezpieczenia zaczynają się od 40 tys. zł (Europa), a kończą na 750 tys. zł (Świat). Oprócz pokrycia standardowych kosztów leczenia, assistance, NNW oraz OC klienci otrzymają pomoc w razie zaostrzenia lub powikłań chorób przewlekłych. W rozszerzonym zakresie znajduje się m.in. zabezpieczenie na wypadek rezygnacji lub skrócenia wyjazdu. Minusem oferty jest skomplikowany język. Turysta, który się spieszy, może mieć kłopot nie tylko ze zrozumieniem ogólnych warunków ubezpieczenia, ale nawet karty produktu.

Inne bankowe oferty

Także Bank Millennium umożliwił właśnie wykupienie ubezpieczenia turystycznego w pełni online – w aplikacji mobilnej oraz w serwisie internetowym Millenet. Dzięki opcji „Pomoc w podróży" klienci zyskują również możliwość bardzo szybkiego kontaktu z ubezpieczycielem w razie potrzeby.

Ciekawą ofertę ma też mBank. Jego klienci mogą kupić polisy turystyczne Axy przez stronę internetową banku albo aplikację mobilną. W porównaniu ze standardowymi ubezpieczeniami Axa Multitravel te "bankowe" mają niższe sumy ubezpieczenia w przypadku kosztów leczenia.

Kupując polisę w aplikacji bankowej zapewniamy sobie 50 tys. euro, a przez multitravel.axa.pl – 100 tys., 150 tys. lub 250 tys. euro (do wyboru). Poza tym konstrukcja produktu jest taka sama.

Polisa z bankomatu

TU Europa od dzisiaj sprzedaje polisy turystyczne w bankomatach Euronetu. Zakupu ubezpieczenia jest prosty. Po umieszczeniu karty płatniczej w bankomacie, klient zostanie poproszony o wybór usługi, a następnie o wskazanie odpowiedniego wariantu polisy i podanie podstawowych danych osobowych. Ceny wahają się od 7,10 zł za pakiet Polska na trzy dni do 217 zł za Travel VIP Sport na 30 dni, gdzie suma ubezpieczenia kosztów leczenia, ratownictwa i transportu wynosi 100 tys. euro, a suma ubezpieczenia NNW to 10 tys. euro.

Osoby wylatujące na wakacje z lotniska w Modlinie mogą kupić polisę turystyczną w polisomacie, czyli maszynie przypominającej bankomat. Ofertę taką ma Link4.

Zapoznaj się z warunkami

Rozwiązania takie są wygodne dla turystów, którzy przed wyjazdem zapomnieli o polisie. Dla wielu osób ubezpieczenie kupione za pomocą aplikacji mobilnych czy w bankomacie będzie wystarczające.

Trzeba jednak pamiętać, że polisy te różnią się od ubezpieczeń oferowanych przez towarzystwa na ich stronach internetowych czy przez agentów. Przede wszystkim są prostsze i bardziej zestandaryzowane. Dlatego należy zwrócić uwagę na zakres ochrony oraz na to, czy będzie ona wystarczająca.

Na przykład oferowana przez Axę klientom mBanku polisa z sumą ubezpieczenia 50 tys. euro (koszty leczenia) będzie wystarczająca na wyjazd do kraju w Unii Europejskiej, ale za niska, jeśli wybieramy się do Australii, USA czy Kanady.

Osoby chorujące przewlekle albo uprawiające sporty ekstremalne czy bardzo ryzykowne powinny zwrócić uwagę, czy umowa umożliwia rozszerzenie ochrony. Jeśli boimy się, że coś uniemożliwi nam wyjazd, sprawdźmy możliwość rozszerzenia ochrony o koszty rezygnacji z podróży. ©?

Polisa na karcie kredytowej

- Niektóre banki dołączają ubezpieczenia turystyczne do kart kredytowych. Wtedy powinniśmy sprawdzić, co trzeba zrobić, żeby uruchomić ochronę na czas wyjazdu. Czasami banki wymagają opłacenia kartą imprezy turystycznej czy biletów. Jeśli jedziemy za granicę np. samochodem, to zaraz po przekroczeniu granicy trzeba dokonać płatności kartą. Dopiero wówczas ubezpieczenie zacznie działać.

- Wadą tych polis jest brak możliwości dopasowania do potrzeb. Takie ubezpieczenia często nie obejmują chorób przewlekłych, sportów wysokiego ryzyka, nie zawierają OC, czyli towarzystwo nie wypłaci odszkodowania za szkody, które wyrządzimy innym.

Aleksander Daszewski | radca prawny w biurze rzecznika finansowego

Istnieje coraz więcej możliwości wykupienia polisy turystycznej w ostatniej chwili. Lepiej jednak nie zwlekać tak długo. Trzeba mieć świadomość, że w niektórych sytuacjach ochrona jest uruchamiana dopiero następnego dnia po zawarciu umowy i opłaceniu składki. Poza tym pod presją czasu trudniej znaleźć pakiet dopasowany do naszych potrzeb.

Nawet jeśli korzystamy z aplikacji wybranej firmy, to zwykle mamy do wyboru kilka wariantów, które musimy porównać. Czym się kierować? To zależy od naszego stanu zdrowia, formy wypoczynku oraz od tego, z kim jedziemy i gdzie. Trudno zatem o uniwersalną poradę. Na pewno wybierając polisę trzeba sprawdzić następujące rzeczy.

Czy suma ubezpieczenia kosztów leczenia jest adekwatna do możliwych wydatków w danym kraju? Szczególnie należy uważać przy wyjazdach poza UE!

Czy polisa gwarantuje pokrycie kosztów transportu medycznego do Polski? Wliczenie tych kosztów do limitu dotyczącego kosztów leczenia lub ustalenie odrębnego, ale niskiego limitu może spowodować, że suma okaże się zbyt mała.

Czy ubezpieczenie obejmie wypadki związane ze sportami, które chcemy uprawiać w czasie wyjazdu? Koniecznie trzeba przeczytać definicje sportów stosowane przez ubezpieczyciela.

Jeśli leczymy się na choroby przewlekłe, musimy wiedzieć, czy umowa obejmie ich zaostrzenie w czasie wyjazdu. ©?

W sierpniu bank PKO BP zaoferował możliwość zakupu polisy turystycznej przez aplikację mobilną oraz w serwisie transakcyjnym. Polisa dostępna jest w trzech wariantach: Polska, Europa, Świat. Sumy ubezpieczenia zaczynają się od 40 tys. zł (Europa), a kończą na 750 tys. zł (Świat). Oprócz pokrycia standardowych kosztów leczenia, assistance, NNW oraz OC klienci otrzymają pomoc w razie zaostrzenia lub powikłań chorób przewlekłych. W rozszerzonym zakresie znajduje się m.in. zabezpieczenie na wypadek rezygnacji lub skrócenia wyjazdu. Minusem oferty jest skomplikowany język. Turysta, który się spieszy, może mieć kłopot nie tylko ze zrozumieniem ogólnych warunków ubezpieczenia, ale nawet karty produktu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko