Według danych Rady Bankowości Elektronicznej Związku Banków Polskich w Polsce jest już 10,3 mln rachunków obsługiwanych przez Internet, z czego 5,3 mln to konta aktywne, a więc takie, na których w ciągu miesiąca wykonywana jest przynajmniej jedna operacja. Wprowadzenie bankowości internetowej miało służyć temu, by podstawowe operacje klient wykonywał sam, nie zajmując czasu pracownikowi w oddziale. Dziś o zaletach bankowości internetowej nie trzeba już nikogo przekonywać.
Korzyść z takiego rozwiązania czerpie oczywiście bank, bo zlecenie, które klient wykona własnoręcznie za pośrednictwem Internetu, jest znacznie tańsze niż takie, przy którym musi uczestniczyć pracownik oddziału. Równie dużo zyskuje klient, który zaufa nowoczesnym technologiom. Może bowiem realizować operacje przez całą dobę, bez wychodzenia z domu, a także bez ryzyka, że pracownik oddziału pomyli się, wpisując numer rachunku do komputera lub nie zrealizuje papierowego zlecenia.
Internetowe serwisy transakcyjne banków pozwalają wykonać wszystkie podstawowe operacje na rachunku. Klienci każdej instytucji mogą przejrzeć i wydrukować historię operacji, zlecić przelew, założyć lokatę terminową, a zwykle też zainwestować w fundusze. Różnice pojawiają się dopiero przy bardziej zaawansowanych, za to mniej typowych usługach.
Nie każdy bank pozwala wykonywać przez Internet przelewy międzynarodowe. Nie zawsze udostępniany jest podgląd blokad (obciążeń rachunku, które powstały w wyniku operacji przeprowadzonych kartami, ale jeszcze nie zostały ostatecznie rozliczone). Nie wszędzie istnieje również możliwość ustanawiania ilościowych i kwotowych limitów dla poszczególnych typów transakcji. Trzeba jednak pamiętać, że z takich zaawansowanych opcji w praktyce korzysta niewielka część użytkowników kont z dostępem przez Internet.
Oprócz zakresu usług, jakie bank udostępnia internautom, znaczenie ma także funkcjonalność serwisu. Tu jednak końcowa ocena zależy od indywidualnych upodobań. Część klientów wybierze serwis bogaty i w dużym stopniu konfigurowalny, nawet gdyby miał być nieco bardziej skomplikowany. Z kolei inni będą się lepiej czuć w takim, który daje mniej możliwości, za to podanych w jasny, czytelny sposób.