Przynajmniej część inwestorów może być zadowolona z początku tygodnia na warszawskiej giełdzie. WIG20 zyskał 0,77 proc., kontynuując zapoczątkowane w piątek odbicie. O jeszcze więcej (1,17 proc.) poszedł w górę kojarzony ze średnimi spółkami indeks mWIG40.
W zwyżce notowań dużych i średnich firm pomogły dobre nastroje na światowych rynkach, gdzie głośno znów było o Dubaju. Tym jednak razem informacje z arabskiego emiratu okazały się optymistyczne. Rząd sąsiadującego z Dubajem emiratu Abu Zabi wsparł borykającego się problemami sąsiada kwotą 10 mld USD (oba kraje to część Zjednoczonych Emiratów Arabskich). Chociaż długi państwowego dewelopera Dubai World są szacowane na 60 mld USD, to pomoc Abu Zabi pomoże mu zapewne uporać się z tą częścią zadłużenia, która wymaga spłaty w najbliższej przyszłości.
Inwestorów na świecie ucieszyły także doniesienia z USA. Bankowy gigant Citigroup ogłosił, że spłaci 20 mld USD z uruchomionego w czasie kryzysu programu pomocowego TARP.
Dobre nastroje na świecie nie zdołały natomiast przyczynić się do zwyżki kursów małych spółek. Kojarzony z nimi indeks sWIG80 nie tylko nie wzrósł, ale nawet spadł o 0,12 proc. Jedynie 0,7 proc. dzieli go od zniżki do poziomu najniższego od blisko sześciu tygodni. Gdyby zaś spadł jeszcze o kolejne 0,7 proc., to znalazłby się najniżej od ponad trzech tygodni.