Dotyczy to m.in. oddziałów: mazowieckiego i podlaskiego, w których rolnicy będą mogli składać dokumenty także dziś. W wielu jednak, gdzie w piątek i sobotę szturmowano od rana biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, przyjmowanie zakończono.
Największe przekroczenie w stosunku do przyznanego limitu jest w oddziałach: lubuskim (341 proc.) i zachodniopomorskim (329 proc.). Najmniejsze wykorzystanie limitu finansowego jest w oddziałach: małopolskim (42,5 proc.), świętokrzyskim (ok. 50 proc.), lubelskim (ok. 53,5 proc.).
Euro z Brukseli ma pójść tym razem na dofinansowanie inwestycji w gospodarstwach rolnych – m.in. na budowę nowych chlewni, obór, unowocześnienie maszyn, założenie nowych plantacji.
W skali całego kraju do biur agencji wpłynęło ponad 14 tys. wniosków na kwotę ponad 2 mld zł. Jeden wnioskodawca ubiega się średnio o dofinansowanie w wysokości 150 tys. zł. – Końcowa statystyka może być jeszcze wyższa – wyjaśnił rzecznik ARiMR Radosław Iwański. Teraz urzędnicy przystąpią do oceny wniosków i podziału unijnych pieniędzy. Nie będzie to zadanie łatwe, bo pula na 2007 r. wynosi tylko 360 mln euro, czyli 1,4 mld zł. Jednak zgodnie z przepisami wnioski, które nie dostaną dofinansowania z puli 2007 r., będą rozpatrywane w 2008 roku.