LOT pali się do zakupów

Rada Nadzorcza spółki Nieoczekiwanie postanowiła wydaĆ 800 mln złotych. Chce za nie kupić 12 samolotów średniego zasięgu. Minister skarbu zażądał wyjaśnień

Publikacja: 21.11.2007 02:54

LOT pali się do zakupów

Foto: Rzeczpospolita

– Zwróciłem się do przewodniczącego rady nadzorczej z prośbą o uzasadnienie tej decyzji – powiedział „Rz” Aleksander Grad, minister Skarbu Państwa, które jest większościowym akcjonariuszem LOT.Wcześniej nowy szef resortu polecił spółkom Skarbu Państwa informować o planowanych posiedzeniach rad nadzorczych i nie podejmować decyzji, które mogą wpłynąć na sytuację finansową spółki.

Decyzja RN została podjęta niejednogłośnie – od głosu wstrzymało się dwóch przedstawicieli pracowników w radzie.Zamówione maszyny to 85-miejscowe embraery 170. Chociaż kupno brazylijskich maszyn mieści się w strategii przewoźnika, która przewiduje ujednolicenie floty do boeingów i embraerów, decyzja RN wprawiła w konsternację nie tylko ministra skarbu. – Nie rozumiemy, dlaczego tak się stało – mówi Stefan Malczewski, przewodniczący „Solidarności” w LOT.

Uzupełnienie floty to jednak niejedyny poważny ruch, do którego przymierza się kierownictwo spółki. Zarząd przewoźnika w celu poprawienia wyników firmy zamierza się pozbyć trzech spółek: LOT Catering, pogrążonej w długach i wymagającej restrukturyzacji LOT Ground Services, która odprawia pasażerów na lotniskach, oraz hazardowej Casinos Poland.

LOT Ground Services ma trafić do szwajcarskiego operatora lotnisk Swissport. Jej prezesowi Grzegorzowi Długoszowi polecono w miniony weekend zwolnić 600 z 1600 pracowników, aby sprzedać firmę już zrestrukturyzowaną. Początkowo planowano nawet, że cięcia kadrowe sięgną 1000 osób.

Długosz odmówił, oddał się do dyspozycji zarządu LOT i w nocy z piątku na sobotę stracił pracę. Pracownicy LGS, broniąc prezesa, zagrozili wczoraj dwugodzinnym strajkiem.

Co ciekawe, niedawno rada nadzorcza przewoźnika zatwierdziła plan finansowej naprawy LGS. Nie przewidywał on zmniejszenia liczby pracowników.Wyniki finansowe LOT za trzy kwartały 2007 są bardzo dobre – zysk z przewozu pasażerów wyniósł 83 mln zł. Polska linia wykorzystała rozwój rynku lotniczego, pomógł także rekordowo niski kurs dolara oraz trafione transakcje zabezpieczające przed wzrostem kosztów paliwa.

Prezes spółki Piotr Siennicki chwali się również oszczędnym gospodarowaniem. W ramach takich działań mieści się podjęta w poniedziałek decyzja o likwidacji pionu infrastruktury i przekazaniu jego odpowiedzialności innym działom. Na koniec roku prezes LOT przewiduje osiągnięcie zysku z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów, w wysokości 50 – 60 mln złotych. Ten wynik byłby lepszy, gdyby nie decyzja o obniżeniu cen biletów na trasach atlantyckich w szczycie sezonu.

– Zwróciłem się do przewodniczącego rady nadzorczej z prośbą o uzasadnienie tej decyzji – powiedział „Rz” Aleksander Grad, minister Skarbu Państwa, które jest większościowym akcjonariuszem LOT.Wcześniej nowy szef resortu polecił spółkom Skarbu Państwa informować o planowanych posiedzeniach rad nadzorczych i nie podejmować decyzji, które mogą wpłynąć na sytuację finansową spółki.

Decyzja RN została podjęta niejednogłośnie – od głosu wstrzymało się dwóch przedstawicieli pracowników w radzie.Zamówione maszyny to 85-miejscowe embraery 170. Chociaż kupno brazylijskich maszyn mieści się w strategii przewoźnika, która przewiduje ujednolicenie floty do boeingów i embraerów, decyzja RN wprawiła w konsternację nie tylko ministra skarbu. – Nie rozumiemy, dlaczego tak się stało – mówi Stefan Malczewski, przewodniczący „Solidarności” w LOT.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień