– Nie możemy podać ceny. Mogę powiedzieć tylko, że termin propozycji inwestora upływa 30 czerwca 2008 roku – mówi rzecznik KW Zbigniew Madej.
KWK Silesia wchodząca w skład zakładu Brzeszcze-Silesia została wystawiona na sprzedaż za 111,5 mln zł. Interesował się nią m.in. czeski CEZ, jednak zrezygnował z wyścigu o jej kupno, nie podając przyczyn (mówi się, że z powodu wysokości inwestycji niezbędnych w Silesii, szacowanych na pół mld zł).
– Zostaliśmy sami w przetargu, ale nie przesądzajmy wyniku. Pewni sukcesu będziemy po podpisaniu umowy – twierdzi Zbigniew Wasilkowski, dyrektor do spraw rozwoju Gibson Group.Minus Gibsona to brak doświadczenia w branży – spółka skupia się na energetyce i ciepłownictwie. Tom Gibson, założyciel firmy, zapewnia, że ma dobrych doradców. – Kompania podchodzi do rozmów z nami z dużym zaufaniem – mówi Gibson.
Jeśli KW podpisze umowę z Gibson Group, będzie to pierwsza sprzedaż działającej kopalni prywatnemu inwestorowi. Załoga Silesii jest przychylnie usposobiona do oferenta, który już wiosną zapowiedział m.in. utrzymanie zatrudnienia i płac.
– Ale inwestora trzeba pilnować – mówi szef górniczej „S” Dominik Kolorz. – Zobowiązał się respektować ponadzakładowy układ zbiorowy pracy dla zakładów górniczych, a ten obowiązuje przecież tylko spółki Skarbu Państwa.