Rada nadzorcza PGNiG zbiera się 9 stycznia i może oddelegować jedną lub dwie osoby ze swojego grona do kierowania spółką. W czasie obrad zaplanowano podjęcie uchwal w sprawie zmian w zarządzie. Ten temat zaproponowali przedstawiciele załogi w radzie. Ale nie do końca wiadomo, co to będzie oznaczać w praktyce. Nie ma pewności, że rada ogłosi nowy konkurs (postępowanie kwalifikacyjne) na członków zarządu. Rada w tym składzie już prowadziła takie postępowanie, ale w grudniu zrezygnowała z jego rozstrzygnięcia zaledwie na dzień przed planowanymi rozmowami kwalifikacyjnymi z kandydatami. Z nieoficjalnych wówczas informacji wynikało, że wyborowi szefów PGNiG przeciwni byli reprezentanci załogi w radzie i minister skarbu, domagając się unieważnienia konkursu.
Nawet jeśli rada jutro ogłosi konkurs, to wydaje się mało prawdopodobne, by to obecni jej członkowie go rozstrzygnęli. Spodziewane są bowiem zmiany w składzie rady na wniosek ministra skarbu, który jest głównym akcjonariuszem spółki. Nie wiadomo tylko, czy to nastąpi już na najbliższym NWZA zwołanym na 31 stycznia. W planie obrad nie ma tematu „zmiany w radzie nadzorczej”. Ale to nie znaczy, że do nich nie dojdzie. Ostateczny plan obrad akcjonariuszy będzie znany po publikacji w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.