B&B to największy w Wielkiej Brytanii bank specjalizujący się w kredytach hipotecznych dla inwestorów budujących domy pod wynajem. Dotkliwie odczuł wyhamowanie na rynku nieruchomości. Teraz ogłosił, że wyższe koszty kredytowe i rosnące długi zmniejszą jego zysk. W tej sytuacji zgodził się sprzedać za 179 mln funtów 23 proc. udziałów amerykańskiemu funduszowi inwestycyjnemu TPG Capital i ograniczył emisję praw poboru do 258 mln funtów z 300 mln.
– Ostatnie tygodnie były trudne (doszła dymisja prezesa Stevena Crawshaw spowodowana kłopotami zdrowotnymi – red.), korekta spodziewanych wyników rozczarowuje, ale jest odbiciem trudnych warunków rynkowych – stwierdził szef rady nadzorczej Rod Kent. Dodał, że rozumie akcjonariuszy, ale cieszy go pojawienie się inwestora strategicznego w postaci TPG.
Po czterech miesiącach tego roku B&B traci brutto 8 mln funtów. Rok temu bank miał zysk 107 mln. Na hurtowym rynku pieniądza problemy nie znikną, ale bank, jak zaznacza, ma porządne oszczędności i dobre umowy z klientami.