Warto nagradzać najlepszych

Ekonomiści są zgodni: polska gospodarka jest mało innowacyjna. I trudno polemizować z opiniami opartymi na liczbach. Tym bardziej warto wyróżniać tych najlepszych

Aktualizacja: 20.12.2008 13:26 Publikacja: 10.12.2008 19:31

Warto nagradzać najlepszych

Foto: Flickr

O obliczu polskiej gospodarki decydują małe i średnie przedsiębiorstwa. Stanowią one 99,8 proc. firm działających w Polsce. Jednocześnie ponad połowa z nich (52 proc.) deklaruje, że ich głównym orężem na rynkowym polu bitwy jest konkurencyjna cena. To skuteczna strategia, przynajmniej jeśli chodzi o samopoczucie przedsiębiorców. W ankietach zebranych przez PKPP Lewiatan 51 proc. działających w Polsce firm uznaje, że jest bardziej konkurencyjna cenowo od swoich odpowiedników w krajach „starej” UE. Ten wynik nie jest oderwany od rzeczywistości. Polskie firmy oferują podobne usługi i produkty jak zachodnia konkurencja, a polscy pracownicy za podobną, często nawet lepszą pracę, zadowalają się mniejszym wynagrodzeniem.

Skupiając się na atrakcyjności cenowej, polskie firmy stawiają na złego konia. Współczesna gospodarka najbardziej wynagradza te firmy, organizacje i kraje, które budują swoją pozycję opartą na wiedzy, za którą idą jakość i innowacyjność. Tyle że taka działalność niesie za sobą ryzyko – w szczególności dla małych i średnich firm.

[srodtytul]Liderzy innowacyjności[/srodtytul]

Ranking „Kamerton innowacyjności 2008” stworzony przez PKPP Lewiatan przy współpracy „Rzeczpospolitej”, BRE Banku i DnB pokazuje liderów innowacyjności w Polsce. Reszta jest dla nich zwykle tylko tłem.

– Wciąż jesteśmy gospodarką mało innowacyjną – z żalem stwierdza Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. – Gdy sprawdzamy, jaki jest udział eksportu wysokich technik w eksporcie ogółem, to okazuje się, że jest to niewiele ponad 3 proc. A gdy weźmiemy pod uwagą inny wskaźnik: udział sprzedaży wysokiej i średnio wysokiej techniki w sprzedaży ogółem przemysłu, także nie jest dobrze, bo jest to nieco ponad 31 proc.

Ekonomista podkreśla, że po to, by zbudować gospodarkę innowacyjną, zachęcić firmy i uczelnie, by ze sobą współpracowały, potrzebne są nie tylko pieniądze, ale też zmiana mentalna: – Ważne jest, by innowacyjność, przedsiębiorczość cieszyły się poważaniem. Wciąż jesteśmy biednym krajem, na dodatek z nie najbardziej nowoczesnym systemem edukacji.

Bohdan Wyżnikiewicz przypomina, że na badania i rozwój przeznaczamy ok. 0,6 proc. PKB. Większość tych pieniędzy pochodzi ze źródeł publicznych (ponad 57 proc).

Pod pojęciem innowacyjnej firmy kryje się w Polsce taka (przynajmniej w oficjalnych statystykach), która w ciągu trzech lat wprowadziła na rynek albo zupełnie nowy, albo istotnie ulepszony produkt lub proces. I taka dość zachowawcza jest nasza innowacyjność. Jednak większość firm, które inwestowały w nowe rozwiązania w zeszłym roku, nie była zainteresowana badaniami i rozwojem, a kupnem lub unowocześnieniem maszyn i urządzeń technicznych. Firmy zatrudniające 50 i więcej pracowników wydały na nie prawie 12 mld zł z ponad 20,2 mld przeznaczonych na innowacje. Zaś wydatki związane z badaniami naukowymi, współpracę z uczelniami pochłonęły tylko 8,1 proc., czyli ok. 1,6 mld zł.

[srodtytul]Współpraca rzadko spotykana[/srodtytul]

Podobne wnioski można wysnuć z odpowiedzi przedsiębiorców i naukowców na pytania zadane im przez Ministerstwo Nauki pod koniec 2006 roku. Ponad połowa przedsiębiorców przyznała, że nie widzi potrzeby współpracy z ośrodkami naukowymi, a zaledwie co dziesiąty dostrzegał w takiej współpracy szansę zwiększenia możliwości eksportowych. Co piąty przedsiębiorca w ogóle nie wiedział, że istnieją możliwości współpracy z placówkami naukowymi, a 40 proc. przyznało, iż mają kłopoty z dotarciem do ośrodków naukowych zainteresowanych komercjalizacją badań. Za to aż 85 proc. naukowców chciało pracować z przemysłem i firmami, a 62 proc. podawało, że mają rozwiązania, które przydałyby się biznesowi.

W zeszłym roku co prawda firmy zwiększyły o ponad jedną piątą nakłady na działalność inwestycyjną, ale głównie przeznaczyły ją na kupno nowoczesnych urządzeń lub procesów produkcyjnych. Ale ten wzrost nie oznacza, że zwiększył się procent firm angażujących się w nowoczesne inwestycje. Rok temu na innowacje pieniądze przeznaczało prawie 32 proc. firm, a dwa lata temu – 37,3 proc. Każda z nich przeciętnie wydawała na działalność innowacyjną ponad 7 mln zł, podczas gdy dwa lata temu było to nieco ponad 4,8 mln zł.

Im firmy są większe, tym chętniej i więcej inwestują w innowacyjność – wynika z analiz GUS zawartych w opracowaniu „Nauka i technika w 2007 roku”. I tak 2791 przedsiębiorstw przemysłowych, które zatrudniają 250 i więcej osób, wydało na działalność innowacyjną ponad 16,33 mld zł. Prowadziło ją, jak podaje GUS, prawie 60 proc. takich przedsiębiorstw. Wśród firm mniejszych (z 50 – 249 pracownikami) w nowe rozwiązania inwestowało ponad 31 proc., czyli 8908 firm. Wydały na te inwestycje ponad 3,8 mld zł.

Z badań GUS wynika również, że przedsiębiorstwa aktywne innowacyjnie w większości przypadków wprowadzały innowacje procesowe i produktowe na podstawie własnych opracowań. Jeżeli współpracowały z podmiotami zewnętrznymi, to były to przede wszystkim inne przedsiębiorstwa. Polska Akademia Nauk, jednostki badawczo-rozwojowe oraz szkoły wyższe były partnerami w działaniach innowacyjnych tylko dla 3 proc. przedsiębiorstw aktywnych innowacyjnie.

[srodtytul]Pobudzanie wzrostu[/srodtytul]

Z corocznego raportu PKPP Lewiatan dotyczącego konkurencyjności sektora MSP wynika, że choć małe i średnie przedsiębiorstwa nie budują swojej pozycji konkurencyjnej na innowacjach, to przeznaczają na nie wolne środki. Od stycznia zeszłego roku do września tego roku zrobiło tak 22,5 proc. z nich.

– Efektem tych działań był, w opinii przedsiębiorstw inwestujących w innowacje, przede wszystkim wzrost sprzedaży na rynku polskim, wzrost zysku oraz wzrost liczby klientów – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, autorka badań. Na wzrost ryzyka w wyniku realizacji inwestycji w innowacje wskazuje jedynie 3,5 proc. przedsiębiorców, a na wzrost kosztów działania – 5,9 proc. firm. I dlatego dziwi bardzo wyraźnie malejące zainteresowanie działaniami innowacyjnymi. Jeszcze w 2006 r. ponad 57 proc. z nich uznawało działania innowacyjne za przydatne dla rozwoju firmy, teraz jest to o ponad 40 proc. mniej.

Malejące zainteresowanie innowacjami małych firm może jej zdaniem wynikać z ich przekonania, że już stosują najnowsze technologie w swojej branży. Rośnie bowiem odsetek firm produkcyjnych, budowlanych i transportowych, które deklarują wykorzystywanie najnowszych technologii.

[b]Dodatek Kamerton Innowacyjności 2008 [/b][link=http://www.rp.pl/temat/202041.html]kliknij tutaj[/link]

[b]Ranking Innowacyjnych Firm w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej"[/b]

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy