Mimo że zgodnie z oczekiwaniami analityków główny wskaźnik warszawskiej giełdy WIG20 zyskiwał w środę przez większość dnia, notowania zakończył na minusie.
Około godziny 12.30 wartość WIG20, który był na 0,7-proc. plusie, zaczęła spadać, szybko przebijając poziom 1800 pkt. Najbardziej oprócz Cersanitu traciły akcje Pekao SA i Telekomunikacji Polskiej. Cena walorów największego polskiego banku spadła w środę o 2,77 proc., a telekom zanotował 2,29 proc. stratę. Te spadki zadecydowały o stracie WIG20 na koniec notowań. Nie zdołał ich zrównoważyć wzrost Polimeksu o 3,04 proc. i TVN o 1,2 proc.
Wydarzeniem środowej sesji było pierwsze bankructwo spółki wywołane problemem z rozliczeniem opcji walutowych. Zarząd Elwo, spółki zależnej Rafako, złożył wniosek o ogłoszenie upadłości (więcej poniżej).
Charakterystyczne dla ostatniej w 2008 roku sesji i kilku poprzednich były bardzo niskie obroty, które wczoraj osiągnęły jedynie 376 mln zł. Jest to poziom handlu nienotowany na warszawskiej giełdzie od kilku lat. Trzeba jednak pamiętać, że sylwestrowa sesja była blisko o połowę krótsza niż normalnie.
W środę zamknięte były parkiety w Niemczech, Szwajcarii, Hiszpanii i we Włoszech. Te giełdy, które były otwarte, również charakteryzowały się wyjątkowo niskimi obrotami.