W zeszłym roku do wakacji złoty zyskiwał, jednak później trend gwałtownie się odwrócił i krajowa waluta zaczęła silnie tracić. Najbardziej prawdopodobny scenariusz na 2009 rok jest niemal lustrzanym odbiciem ubiegłorocznego. W pierwszej połowie roku złoty może nadal się osłabiać. W tym czasie można się też spodziewać dużej zmienności na rynku walutowym. Jednak po kilku miesiącach nastroje na światowych rynkach finansowych powinny się uspokoić.

– W pierwszej połowie roku spodziewam się dalszej presji na osłabienie złotego. Prognozowane przez nas średnie kursy w tym okresie to 4,15 zł za euro, 3,40 zł za dolara i 2,80 zł za franka szwajcarskiego. Powrotu złotego do średnioterminowego trendu aprecjacyjnego oczekuję w drugiej połowie roku. Będzie temu sprzyjać uspokojenie nastrojów na światowych rynkach finansowych i wzrost apetytu inwestorów na ryzyko. Umocnieniu złotego pomogłoby też wejście Polski do ERM2 w drugiej połowie roku – mówi Maja Goettig, główny ekonomista Banku BPH.

Jeśli wierzyć prognozom ekonomistów, spośród trzech najpopularniejszych walut obcych najsilniejszy pozostanie amerykański dolar. Za rok będziemy za niego płacić 2,96 zł (tyle wynosi średnia z dziesięciu prognoz), a więc dokładnie tyle samo, na ile NBP wycenił amerykańską walutę 31 grudnia 2008 r. Rozrzut między przewidywaniami jest jednak bardzo duży: od 2,53 zł do 3,43 zł za dolara (szczegółowe prognozy zostały zebrane w tabeli).

Mniej zróżnicowane są oczekiwania dotyczące wartości euro i franka szwajcarskiego pod koniec grudnia. Obie te waluty powinny się osłabić wobec złotego. Analitycy spodziewają się osłabienia euro średnio o 10 proc., zaś frank może stracić jeszcze więcej, bo 13 proc.Wahania kursów prawdopodobnie będą duże.

Osoby spłacające kredyt hipoteczny nominowany we frankach powinny liczyć się z tym, że w ciągu roku ich raty mogą być przeliczane na złote po kursie wymiany wyraźnie przekraczającym 3 zł (po uwzględnieniu spreadu). Drogie mogą się też okazać wakacje w jednym z krajów strefy euro, o ile wartość tej waluty zachowa się zgodnie z przewidywaniami i osiągnie poziom 4,2 – 4,3 zł. Natomiast pod koniec roku kursy obu walut powinny zbliżyć się do rocznego minimum.