Optymizm na giełdach umocnił złotego

Mimo słabszych danych z Czech i Węgier waluty regionu się umacniały. Zachodnie banki zaczęły znów kupować złotego

Publikacja: 12.03.2009 06:30

Optymizm na giełdach umocnił złotego

Optymizm na giełdach umocnił złotego

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Wczoraj nastroje na rynku walutowym były ponownie dobre – był to wynik zwyżek na giełdach amerykańskich, co zwiększyło apetyt na ryzyko zagranicznych inwestorów. – W środę złotego kupowały zachodnie banki – mówi Sylwester Brzęczkowski, diler walutowy ABN Amro. W efekcie złoty w ciągu dnia umocnił się o 9 groszy do euro w stosunku do porannego otwarcia. Pod koniec dnia jednak nieco osłabł i za europejską walutę płacono 4,60 zł, dolar kosztował 3,57 zł. Najbardziej stracił frank szwajcarski, który był wczoraj najtańszy od ponad dwóch tygodni i kosztował 3,10 zł.

[b][link=http://www.rp.pl/temat/215270.html]Sprawdź aktualne notowania walut.[/link][/b]

Wraz ze złotym umacniały się waluty Czech i Węgier, i to mimo niezbyt dobrych danych płynących z tamtejszych gospodarek. W obu krajach w dół zrewidowano dane za czwarty kwartał 2008 r. W przypadku Węgier spadek PKB wyniósł 2,3 proc. w ujęciu rocznym (wcześniejszy szacunek mówił o spadku o 2 proc.), a w Czechach wzrost został zrewidowany do 0,7 proc. z 1 proc. Ale forint i tak wrócił z bardzo dalekiej podróży – po raz pierwszy od początku marca 1 euro kosztowało 300 forintów.

Pozytywnie na złotego wpłynął także wtorkowy raport agencji ratingowej Moody’s, która oceniła Polskę jako najstabilniejszy (obok Czech i Słowacji) kraj regionu, a także niższe od czarnych scenariuszy szacunki Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące strat firm na opcjach walutowych (9 mld zł, wcześniej KNF mówił o 15 mld zł).

– To taka paczka dobrych wiadomości, która poprawiła nastroje na rynku – mówi diler ABN Amro.

– Rynki dostrzegają już różnicę między krajami, nawet w obrębie jednego regionu – dodaje Peter Montalto, ekonomista rynków wschodzących z banku Nomura w Londynie.

Bez większego echa przeszły natomiast wspólne deklaracje ministra finansów Jacka Rostowskiego i Sławomira Skrzypka. Wczoraj jednym głosem zgodzili się podczas Forum Bankowego, że Polska powinna wejść do ERM2, kiedy rynek walutowy się uspokoi i kiedy osiągnięty zostanie konsensus w sprawie zmiany konstytucji.

[ramka][b]5,05 zł[/b]

może kosztować euro po wakacjach według wczorajszych prognoz Merrill Lynch [/ramka]

Wczoraj nastroje na rynku walutowym były ponownie dobre – był to wynik zwyżek na giełdach amerykańskich, co zwiększyło apetyt na ryzyko zagranicznych inwestorów. – W środę złotego kupowały zachodnie banki – mówi Sylwester Brzęczkowski, diler walutowy ABN Amro. W efekcie złoty w ciągu dnia umocnił się o 9 groszy do euro w stosunku do porannego otwarcia. Pod koniec dnia jednak nieco osłabł i za europejską walutę płacono 4,60 zł, dolar kosztował 3,57 zł. Najbardziej stracił frank szwajcarski, który był wczoraj najtańszy od ponad dwóch tygodni i kosztował 3,10 zł.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy