W minionym tygodniu inne duże banki (Citi, Bank of America, JP Morgan, Deutsche Bank, Crédit Suisse) mówiły z optymizmem o interesach w pierwszych miesiącach. Barclays mimo optymistycznego tonu potwierdził, że rozważa cesje dla zwiększenia rezerw kapitałowych, myśli także o przystąpieniu do rządowego planu poręczania tzw. złych aktywów. Władze banku nie podjęły jeszcze żadnej decyzji w sprawie cesji. Według analityka Alexa Pottera z CollinsStewart rozmowy o sprzedaży iShares zaskakują, bo bank podkreślał od lat, że ma on znaczenie strategiczne. Dział ten zarządza majątkiem 226 mld funtów, to niecałe 25 proc. globalnego pakietu inwestycyjnego banku, ale zapewnia ponad połowę zysku dzięki wysokim marżom. Barclays może zarobić na czysto na sprzedaży 3 – 5 mld funtów – wycenił „FT”.