Poprzednio został on nabyty na podobnej aukcji w 1997 r. za 12,1 tys. zł. Przykładem dużego wzrostu ceny może też być półtalar koronny Władysława IV z 1647 r. (stan dobry, waga 14,31 g). Jest to jedna z najrzadszych monet z okresu panowania tego władcy. Kilkanaście lat temu kosztowała 6400 zł. Teraz numizmat uzyskał cenę 35 tys. zł.
Jak widać, monety kupione przed laty po przystępnych cenach, dziś mogą być odsprzedane wielokrotnie drożej. Bo mimo kryzysu z łatwością znajdują nabywców traktujących je jako dobrą i pewną lokatę. Ale są dwa podstawowe warunki: numizmat musi być rzadki i w jak najlepszym stanie zachowania.
Na aukcji WCN (odbyła się maja) wystawiono 1252 walory. Prawie wszystkie zostały sprzedane. Monety rzadkie, bardzo dobrze zachowane, uzyskiwały ceny wyższe od katalogowych, a te w dobrym stanie często znajdowały nabywców po cenach wywoławczych (80 proc. katalogowej) lub nieco wyższych.