Reklama

Ostatnie podmuchy recesji

Największe załamanie od czasu wielkiej depresji może być już bliskie końca

Publikacja: 26.08.2009 02:54

Ostatnie podmuchy recesji

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Wczoraj urząd statystyczny Niemiec oficjalnie potwierdził, że Niemcy wyszły z recesji już w II kwartale. Ich PKB wzrósł wtedy o 0,3 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Z wcześniejszych danych wynika, że z recesji wydostała się także Francja. W Japonii wzrost, liczony w skali roku, wyniósł 3,7 proc., podczas gdy jeszcze w pierwszych trzech miesiącach roku największa azjatycka gospodarka skurczyła się aż o 11,7 proc.

Na napływ lepszych wieści zareagowała wczoraj grupa analityczna Economist Intelligence Unit. Według jej nowych prognoz gospodarka eurolandu skurczy się w tym roku o 4,3 proc. (a nie 4,5 proc., jak szacowano do tej pory), a w przyszłym roku czeka ją stagnacja, zamiast spadku o 0,7 proc.

Choć amerykańska gospodarka zacznie rosnąć w trzecim kwartale, przez cały rok skurczy się o 2,4 proc. W 2010 r. rozwinie się już jednak o 1,8 proc. Analitycy EIU przewidują też, że PKB pięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej (Czech, Węgier, Polski, Słowacji i Słowenii) skurczy się średnio o 3,0 proc. w tym roku i wzrośnie o 1,0 proc. w przyszłym.

USA i strefa euro wprawdzie jeszcze nie wyszły z recesji, ale spadki PKB okazały się tam mniejsze od prognoz. Wyniosły one w minionym kwartale odpowiednio 1 proc. i 0,1 proc., gdy w pierwszych trzech miesiącach było to aż 5,4 proc. i 2,5 proc.

Na dodatek produkcja przemysłowa w USA zaczęła w lipcu rosnąć – po raz pierwszy od jesieni zeszłego roku. Nadspodziewanie duży okazał się też wzrost sprzedaży domów na rynku wtórnym. Wyniósł on w lipcu 7,2 proc. Optymistycznie nastraja również indeks PMI, wskazujący na poprawę koniunktury w przemyśle we Francji, w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Na Wyspach sprzedaż internetowa wzrosła w lipcu w aż o 15,7 proc. w porównaniu z czerwcem.

Reklama
Reklama

Oznaki poprawy sytuacji pojawiły się także w krajach, których gospodarki były poturbowane dużo bardziej niż zachodnie. – Recesja w Rosji już się zakończyła – oznajmił wczoraj Andriej Klepacz, rosyjski wiceminister rozwoju gospodarczego. Oznaką końca załamania jest to, że w dwóch poprzednich miesiącach, po raz pierwszy w tym roku, gospodarka Rosji rosła. W czerwcu PKB zwiększył się w porównaniu z majem o 0,1 proc., a w lipcu o 0,5 proc.

– Dostrzegamy oznaki wydostawania się gospodarki z okresu załamania. Droga do ożywienia będzie jednak bardzo wyboista – stwierdził w sobotę na sympozjum w amerykańskim Jackson Hole Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego.

Eksperci wskazują, że o poprawie sytuacji w głównych gospodarkach świata zdecydowały głównie rządowe pakiety stymulacyjne. – To państwowe wydatki ożywiły Niemcy, uznawane wcześniej za „chorego człowieka Europy”.

Program subsydiowania zakupu samochodów zwiększył krajowy popyt, podczas gdy zagraniczne pakiety stymulacyjne pomogły wzmocnić eksport. Sprawą otwartą jest to, czy ożywienie zostanie podtrzymane, gdy wyczerpane zostaną środki na wsparcie antykryzysowe – twierdzi Andreas Scheuerle, ekonomista z frankfurckiego Dekabanku.

– W sensie technicznym świat wychodzi już z recesji, ale odbywa się to w nierównomiernym tempie. Samo ożywienie może przybrać kształt litery W, tzn. po okresie wzrostu nadejdzie znowu czasowa dekoniunktura. Wiele będzie zależeć od dalszych działań rządów – przyznaje w rozmowie z „Rz” Peter de Bruin, ekonomista z banku Fortis.

Lepiej jest także w Polsce. Wczoraj GUS podał zaskakująco dobre informacje o sprzedaży detalicznej. W lipcu Polacy ruszyli na zakupy i zostawili w sklepach o 5,7 proc. więcej pieniędzy niż w lipcu 2009 r. Zatrudnienie w budownictwie wzrosło w lipcu o 4,8 proc., a w handlu detalicznym – o 3,4 proc.

Reklama
Reklama

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów [mail=h.koziel@rp.pl]h.koziel@rp.pl[/mail], [mail=t.goss-strzelecki@rp.pl]t.goss-strzelecki@rp.pl[/mail][/i]

Wczoraj urząd statystyczny Niemiec oficjalnie potwierdził, że Niemcy wyszły z recesji już w II kwartale. Ich PKB wzrósł wtedy o 0,3 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Z wcześniejszych danych wynika, że z recesji wydostała się także Francja. W Japonii wzrost, liczony w skali roku, wyniósł 3,7 proc., podczas gdy jeszcze w pierwszych trzech miesiącach roku największa azjatycka gospodarka skurczyła się aż o 11,7 proc.

Na napływ lepszych wieści zareagowała wczoraj grupa analityczna Economist Intelligence Unit. Według jej nowych prognoz gospodarka eurolandu skurczy się w tym roku o 4,3 proc. (a nie 4,5 proc., jak szacowano do tej pory), a w przyszłym roku czeka ją stagnacja, zamiast spadku o 0,7 proc.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Ekonomia
Dzięki BraveCampowi uczelnie budują przestrzeń do innowacji
Ekonomia
Polskie MŚP ciągle z potencjałem
Ekonomia
Open source wspiera profesjonalistów medycznych
Ekonomia
Kredyty gotówkowe a budżet domowy. Jak efektywnie nimi zarządzać?
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama