Jutro godzina czarów na giełdzie

W piątek na Książęcej dzień "trzech wiedźm" - termin wygasania instrumentów pochodnych, w tym popularnych kontraktów terminowych na WIG20

Publikacja: 17.09.2009 15:28

Jutro inwestorzy pożegnają wrześniową serię instrumentów pochodnych. Czy i tym razem inwestorów czekają silne wahania kursów w końcówce sesji?

Te pozycje, które nie zostaną zamknięte przez samych graczy, na koniec dnia automatycznie zostaną rozliczone przez giełdę. W przypadku popularnych kontraktów na WIG20 kurs tego rozliczenia jest ustalany na podstawie średniego poziomu indeksu w ostatniej godzinie notowań i na zamknięciu (przy czym pomija się 5 najniższych i 5 najwyższych wartości). Ponieważ ostatnia godzina jest tak ważna przy rozliczeniu, często przynosi silne i nieprzewidywalne wahania kursów nie tylko samych kontraktów, ale też spółek z WIG20 (stąd popularna nazwa „godzina czarów”).

Biorąc to pod uwagę, część inwestorów już zawczasu zamyka swoje pozycje we wrześniowej serii kontraktów (o symbolu FW20U09) i „przesiada się” na kolejną najstarszą serię, czyli wygasającą w grudniu (FW20Z09). Dzięki temu stopniowemu procesowi (zwanemu rolowaniem) już dzisiaj liczba otwartych pozycji w serii grudniowej aż o 28,5 tys. przewyższa LOP w serii wrześniowej.

Smaczku sytuacji dodaje fakt, że najwyraźniej na nową serię „przesiedli się” już najwięksi gracze. Jak wynika ze środowego komunikatu KNF na temat koncentracji na rynku futures, aż 40-45 proc. wszystkich pozycji w serii grudniowej posiada jeden podmiot. Jeśli dodać do tego, że kolejne 25-30 proc. posiada inny inwestor, to na drobnych graczy przypada 30-35 proc. rynku. W przypadku serii wrześniowej koncentracja jest znacznie mniejsza – 75-80 proc. pozycji jest w rękach inwestorów, z których każdy ma mniej niż 1/5 rynku.

Gracze głowią się tylko nad jednym – po jakiej stronie rynku są inwestorzy dysponujący potężnym kapitałem. GPW nie podaje bowiem jaka jest koncentracja w rozróżnieniu na pozycje długie i krótkie.

Czy trwające rolowanie oznacza, że seria wrześniowa całkiem odeszła do przeszłości? Niekoniecznie. Inwestorzy mają w niej wciąż ponad 32 tys. pozycji, co może sugerować, że dopiero jutro przypadnie decydujący moment „rolowania” i nie obędzie się jednak bez „godziny czarów”.

Jutro inwestorzy pożegnają wrześniową serię instrumentów pochodnych. Czy i tym razem inwestorów czekają silne wahania kursów w końcówce sesji?

Te pozycje, które nie zostaną zamknięte przez samych graczy, na koniec dnia automatycznie zostaną rozliczone przez giełdę. W przypadku popularnych kontraktów na WIG20 kurs tego rozliczenia jest ustalany na podstawie średniego poziomu indeksu w ostatniej godzinie notowań i na zamknięciu (przy czym pomija się 5 najniższych i 5 najwyższych wartości). Ponieważ ostatnia godzina jest tak ważna przy rozliczeniu, często przynosi silne i nieprzewidywalne wahania kursów nie tylko samych kontraktów, ale też spółek z WIG20 (stąd popularna nazwa „godzina czarów”).

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy