Podstawy prawne regulacji zostały zakwestionowane przez cztery telekomy: Vodafone Group. Telefonica O2, T-Mobile (grupa Deutsche Telekom) i Orange (grupa France Telecom). UE ustaliła maksymalny poziom stawek roamingowych na 0,49 euro za minutę połączenia wykonanego, 0,24 euro za minutę odebranego, z perspektywą dalszych obniżek w 2011 r., do poziomu odpowiednio 0,35 i 0,11 euro. Przed 2007 r. rozmowy komórkowe za granicą mogły kosztować nawet 2,50 euro za minutę (dla abonenta z Belgii dzwoniącego z Cypru).
Firmy telekomunikacyjne zaskarżyły regulację w brytyjskim sądzie, który z kolei zwrócił się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o zbadanie, czy regulacje roamingowe są zgodne z unijnym prawem.
- Różnice w cenie połączeń wykonywanych w jednym państwie członkowskim oraz połączeń w roaming mogłyby zostać uznane za czynnik zniechęcający do korzystania z usług ponadgranicznych. To z kolei mogłoby podważyć podstawy wewnętrznego unijnego rynku, który zapewnia swobodny przepływ dóbr, usług i kapitału - stwierdził w oświadczeniu Miguel Poiares Maduro, rzecznik generalny ETS.