Dzień na giełdzie rozpoczął się od mocnego uderzenia. WIG20 na dzień dobry poszedł w górę o 1 proc. Jednak poziom 2600 pkt tym razem okazał się barierą nie do przebicia. Wskaźnik odbił się od niego i zaczęła się wędrówka w dół.
Tuż po południu indeks największych firm znalazł się pod kreską i pozostał tam do końca dnia. Na koniec notowań stracił ostatecznie 0,9 proc.
Najmocniej w dół poszły notowania KGHM i największych banków. Lepiej wypadły akcje firm o mniejszym udziale w indeksie – GTC i Asseco Poland.
Przed spadkiem uratował się indeks małych i średnich firm mWIG40, któremu pomogły notowania Eurocash, Netii i Bogdanki. Aktywność na rynku mierzona obrotami spadła do zaledwie 1,1 mld zł.
Pewien wpływ na to może mieć trwająca oferta publiczna sprzedaży akcji PZU, choć bardziej prawdopodobnym powodem wydaje się zbliżający się okres publikacji wyników kwartalnych przez krajowych emitentów.