Towarzystwa walczą o klientów wracających do funduszy

Walka o klientów w branży TFI trwa. Towarzystwa zwiększają wydatki na szkolenia dla sieci dystrybucji

Publikacja: 26.04.2010 09:11

– Szczególnie ostatnio, po kryzysie i w warunkach powrotu klientów do inwestycji w fundusze, TFI zależy na tym, żebyśmy sprzedawali jak najwięcej jednostek i jak najbardziej profesjonalnie – mówi „Parkietowi” przedstawiciel jednego z banków.

Przedstawiciele TFI raczej niechętnie mówią, czy ostatnio liczba szkoleń wzrosła. Utrzymują, że działania w tym obszarze „zawsze były dla nich ważne”. – Na skutek poprawy nastroju na rynkach szkoleń jest trochę więcej, ale trudno mówić o gwałtownym przyroście – mówi na przykład Zbigniew Wójtowicz, wiceprezes DWS TFI.

Zarządy towarzystw rzeczywiście dostrzegają, że im więcej szkoleń, tym bardziej sprzedaż rośnie. Dlatego wydatki, które najczęściej ponoszą same, co najwyżej z niewielkim udziałem dystrybutora, ich nie bolą. – Szkolenie pociąga za sobą zdecydowanie większą aktywność dystrybutorów, która z reguły przekłada się na wzrost sprzedaży – mówi Barbara Kulesza, dyrektor ds. sprzedaży detalicznej w BZ WBK AIB TFI.

– Jeżeli dystrybutor nie ma wystarczającej wiedzy o danej grupie produktów, może mieć opory w ich proponowaniu w obawie przed pytaniami klienta – tłumaczy Tomasz Kopera, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Idea TFI. To nabiera szczególnego znaczenia w przypadku dystrybutorów, u których dostępne są produkty wielu towarzystw.

Czy jakość obsługi klientów też wzrasta? – Dzięki dobremu przygotowaniu doradcy lepiej dopasowują zestaw funduszy do potrzeb klienta, biorąc pod uwagę jego cele inwestycyjne, skłonność do ryzyka oraz horyzont inwestycyjny – twierdzi Małgorzata Barska, członek zarządu ING TFI. – Kryzys spowodował, że podczas szkoleń kładziemy nacisk na nieco inne niż wcześniej zagadnienia, np. szerzej omawiamy metody ograniczania ryzyka w inwestowaniu w fundusze z udziałem akcji – zauważa Kulesza.– Nasze badania pokazują, że wzrost liczby szkoleń wpływa na zadowolenie klientów mierzone na przykład liczbą wnoszonych przez nich skarg – mówi też Krzysztof Lewandowski, prezes Pioneer Pekao TFI.

W szczególny rodzaj szkoleń TFI inwestowały w środku kryzysu. – W najtrudniejszym okresie spadku cen akcji organizowaliśmy specjalne szkolenia dla sieci mające za zadanie wsparcie sprzedawców w trudnych momentach rozmów z klientami – mówi Lewandowski.

– Obserwowaliśmy zwiększone zapotrzebowanie dystrybutorów na wsparcie w czasach kryzysu, związane głównie z udzielaniem klarownych odpowiedzi na pytania zaniepokojonych klientów – wtóruje Małgorzata Barska.

Czytaj też na [link=http://www.parkiet.com/artykul/7,920990.html]www.parkiet.com[/link]

– Szczególnie ostatnio, po kryzysie i w warunkach powrotu klientów do inwestycji w fundusze, TFI zależy na tym, żebyśmy sprzedawali jak najwięcej jednostek i jak najbardziej profesjonalnie – mówi „Parkietowi” przedstawiciel jednego z banków.

Przedstawiciele TFI raczej niechętnie mówią, czy ostatnio liczba szkoleń wzrosła. Utrzymują, że działania w tym obszarze „zawsze były dla nich ważne”. – Na skutek poprawy nastroju na rynkach szkoleń jest trochę więcej, ale trudno mówić o gwałtownym przyroście – mówi na przykład Zbigniew Wójtowicz, wiceprezes DWS TFI.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień