W reklamie łatwo o pozorne oszczędności

Firmy planujące kampanie w Internecie nie powinny tylko patrzeć na odsłony reklam, ale też myśleć o budowie wizerunku marki – mówi Maciej Teliszewski, prezes ClickAd

Publikacja: 27.05.2010 02:03

W reklamie łatwo o pozorne oszczędności

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

[b]Rz: Jakie formy reklam w sieci, które sprawdziły się już np. na rynku w USA, firmy kupują chętnie także w Polsce?[/b]

[b]Maciej Teliszewski:[/b] – To nie jest tylko kwestia tego, czy coś się sprawdziło w USA. Rynek reklamy internetowej to taki rynek, na którym częściej niż na innych natężenie używania danej formy reklamowej związane jest z aktualnym trendem lub modą. Teraz na topie są media społecznościowe. Moi pracownicy często spotykają się z zapytaniami klientów dotyczącymi możliwości i sposobów reklamowania się w serwisach społecznościowych w związku z tym, że np. posiadają konta na Facebooku. Rozsądnie jest pozycjonować się w medium, które jest modne w danym momencie, bo to oznacza, że jest tam szansa na zwiększony ruch, a co za tym idzie, na efektywną komunikację.

Oczywiście gdzieś na końcu zawsze pada pytanie o wskaźnik efektywności takich działań. Choć wskaźniki efektywności kampanii w serwisach społecznościowych nie należą do najwyższych, skala popularności Naszej-Klasy czy Facebooka pozwala na generowanie efektu szybkiego rozprzestrzeniania się komunikatu reklamowego, szybkiej budowy zasięgu lub częstotliwości, a przy odpowiednich narzędziach również wizerunku. Poza tym musimy pamiętać, że takie serwisy mają ograniczoną możliwość zamieszczania reklam, koncentrują się na małych, prostych formach. Dlatego np. Facebook, który w tej chwili emituje na świecie największą liczbę reklam typu display, wciąż zarabia 10 proc. tego, co Yahoo!.

[b]Na co jeszcze panuje w Polsce moda w reklamie internetowej?[/b]

Na tzw. performance marketing. Wartość wydatków na taką reklamę stanowi według mnie ok. 20 proc. rynku reklamy display liczonego bez wpływów Google’a.

Wystarczy komuś powiedzieć, że od dzisiaj będzie się rozliczał tylko za efekt, i często zaraz potem działania te stają się podstawową składową kampanii. Po nagłośnieniu tej formy reklamy zwrócili się w jej kierunku także ci, którzy nie powinni z niej korzystać z uwagi na całkowity brak odpowiedniego produktu, usługi, a także narzędzi po swojej stronie do tego typu rozliczeń – mówię tu o odpowiednich serwisach internetowych, zapleczu telemarketingowym, strategii sprzedażowej, CRM.

Od początku się bałem, że performance marketing wywoła na rynku walkę o stawki za efekty, a przecież w tych działaniach nie chodzi tylko o cenę.

Firmy powinny dbać o to, by nie popadać w przesadę, i nie tylko liczyć kliknięcia, ale też budować wizerunek marki i włączać w kampanie media offline’owe, jak telewizja. Jest też jeszcze kwestia metodologii i rozliczania. Brakuje narzędzi, które potrafią mierzyć jednocześnie odbiór kampanii w kilku rodzajach mediów, także w tych tradycyjnych.

[b]Jakie formy reklam rozwiną się jako kolejne? Na rynku słychać np. o tzw. augmented reality.[/b]

Sądzę, że nie należy traktować augmented reality jako odrębnej formy reklamy, która rozwinie się w nowy segment rynku. AR jest technologią dającą większe pole do popisu agencjom interaktywnym, ale trudno traktować ją na tych samych zasadach co kierunki komunikacji, takie jak social media, SEM czy performance marketing. Ale już np. reklamy wideo i w grach – jak najbardziej czeka rozwój. Gry mają wielką zaletę – są bardzo angażujące i gromadzą coraz szersze rzesze użytkowników i nie mówimy tu już tylko o klasycznych graczach, proszę spojrzeć na Farmville.

[b]Jak wpływa na rynek pozycjonowania w wyszukiwarkach to, że tego typu usługi oferują często wolni strzelcy niezwiązani z agencjami interaktywnymi?[/b]

Faktycznie rynek takich usług jest bardzo rozdrobniony i zarabiają na nim np. studenci w akademikach. Przedsiębiorstwa korzystają z usług takich „firm”. Niewątpliwie jednak takie działania powinny być częścią zintegrowanej kampanii czy działań w ramach jednej strategii komunikacyjnej online klienta, to komunał, ale niestety często się o nim zapomina. A tego typu działanie to tylko pozorna oszczędność.

[b]Rz: Jakie formy reklam w sieci, które sprawdziły się już np. na rynku w USA, firmy kupują chętnie także w Polsce?[/b]

[b]Maciej Teliszewski:[/b] – To nie jest tylko kwestia tego, czy coś się sprawdziło w USA. Rynek reklamy internetowej to taki rynek, na którym częściej niż na innych natężenie używania danej formy reklamowej związane jest z aktualnym trendem lub modą. Teraz na topie są media społecznościowe. Moi pracownicy często spotykają się z zapytaniami klientów dotyczącymi możliwości i sposobów reklamowania się w serwisach społecznościowych w związku z tym, że np. posiadają konta na Facebooku. Rozsądnie jest pozycjonować się w medium, które jest modne w danym momencie, bo to oznacza, że jest tam szansa na zwiększony ruch, a co za tym idzie, na efektywną komunikację.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy