Więcej rosyjskiej ropy przez Polskę

Do gdańskiego Naftoportu trafia najwięcej rosyjskiej ropy od lat. Dzięki temu mogą skoczyć przychody PERN

Publikacja: 27.05.2010 22:10

W tym roku Rosjanie mogą wyeksportować przez gdański Naftoport nawet ponad 5 mln ton swojej ropy – dowiedziała się "Rzeczpospolita". Tak dużo surowca ostatnio przesyłali tranzytem przez polski port w 2006 r. – Tłoczymy do Naftoportu tyle ropy, ile pozwalają nam możliwości techniczne – przyznaje prezes PERN Robert Soszyński.

Dla porównania – w 2009 r. rosyjski eksport przez Naftoport wyniósł ok. 4 mln ton, ale rok wcześniej – niemal o połowę mniej. Prognozy dotyczące tranzytu są dlatego optymistyczne, że jeszcze pod koniec grudnia Gdańska nie było w grafiku tranzytowym Transniefti, odpowiedzialnej za eksport rosyjskiego surowca.

W styczniu i lutym Gdańsk zyskał na znaczeniu ze względu na konflikt między Mińskiem i Moskwą o wysokość ceł na rosyjską ropę. Rosjanie zaczęli słać na eksport więcej ropy przez Polskę. I nie ograniczyli tych dostaw, nawet gdy spór z Białorusinami został zażegnany. W opinii ekspertów to efekt ocieplenia stosunków polsko-rosyjskich. Zarząd PERN nie ujawnia, ile może zarobić na tranzycie przez Naftoport w tym roku. Ale w ubiegłym roku wpływy z tego tytułu stanowiły kilkanaście procent przychodów spółki.

PERN swoje przychody zawdzięcza przede wszystkim wpływom z opłat za transport rosyjskiej ropy przez Polskę rurociągiem Przyjaźń. Oprócz dostaw do Naftoportu, Przyjaźnią płynie surowiec do obu polskich rafinerii w Gdańsku i Płocku oraz do zakładów we wschodnich Niemczech. W tym roku może to być ok. 40 mln ton.

Nie wiadomo, czy tranzyt ropy przez Naftoport zostanie utrzymany za dwa lata, gdy Rosjanie zakończą budowę wielkiego ropociągu do portu w Primorsku (w Zatoce Fińskiej).

Zdecydowali się na tę kosztowną inwestycję, by częściowo uniezależnić się od krajów tranzytowych – Ukrainy i Białorusi, przez które biegnie Przyjaźń.

W tym roku Rosjanie mogą wyeksportować przez gdański Naftoport nawet ponad 5 mln ton swojej ropy – dowiedziała się "Rzeczpospolita". Tak dużo surowca ostatnio przesyłali tranzytem przez polski port w 2006 r. – Tłoczymy do Naftoportu tyle ropy, ile pozwalają nam możliwości techniczne – przyznaje prezes PERN Robert Soszyński.

Dla porównania – w 2009 r. rosyjski eksport przez Naftoport wyniósł ok. 4 mln ton, ale rok wcześniej – niemal o połowę mniej. Prognozy dotyczące tranzytu są dlatego optymistyczne, że jeszcze pod koniec grudnia Gdańska nie było w grafiku tranzytowym Transniefti, odpowiedzialnej za eksport rosyjskiego surowca.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy