Traciły ponad 16 proc. po tym, jak spółka zmniejszyła o ponad 60 proc. wysokość dywidendy za 2009 r. Ostatecznie na koniec sesji płacono za walor 5,74 euro, o 7,6 proc. mniej niż w piątek.

Zamiast 50 centów na akcję OTE zamierza wypłacić akcjonariuszom 19 centów. Propozycję zarządu muszą zatwierdzić akcjonariusze firmy na walnym 16 czerwca. Władze OTE tłumaczyły, że dążą do zatrzymania jak największej sumy w kasie, co z kolei stanowi odpowiedź na sytuację gospodarki i decyzje rządu, który obniżył płace i podwyższył podatki. Zgodnie z szacunkami OTE specjalny podatek od zysków podwyższy tegoroczne koszty grupy o 96 mln euro.

30 proc. kapitału greckiej grupy należy do Deutsche Telekom, który w Polsce kontroluje Polską Telefonię Cyfrową (sieć Era). Niższa dywidenda operatora bije także w budżet Grecji, która jest nadal właścicielem 20 proc. walorów OTE.