Piątkowa zadyszka kupujących nie przerodziła się w dalszy spadek notowań. Nowy tydzień inwestorzy rozpoczęli w dobrych humorach. Wkrótce po otwarciu WIG20 znalazł się ponad 1 proc. na plusie. Indeks w górę pociągnęły przede wszystkim akcje KGHM. Zwyżki nie ominęły banków, pozytywnie wyróżniły się spółki budowlane.
Zwyżka to reakcja na równie dobre nastroje na giełdach Europy Zachodniej, gdzie punkt ciężkości przesuwa się stopniowo z kryzysu zadłużenia na wzrost gospodarczy i kondycję przedsiębiorstw. Dobrą atmosferę podtrzymały doniesienia o fuzjach i przejęciach (brytyjska grupa Resolution negocjuje przejęcie lokalnego segmentu ubezpieczeń na życie francuskiego giganta AXA za 2,75 mld funtów, bankowy potentat Societe Generale chce przejąć Societe Marseillaise za 872 mln EUR).
Poprawie nastrojów sprzyjały również poranne dane o produkcji przemysłowej w strefie euro, która urosła 9,5 proc. rok do roku (w poprzednim miesiącu wzrost wyniósł 7,7 proc.). Co prawda dane te dotyczyły jeszcze kwietnia (czyli dość odległego już okresu), ale okazały się lepsze od prognoz.
Dzięki porannej zwyżce WIG20 znalazł się najwyżej od 4 czerwca. Już niebawem powinno się okazać, czy indeks poradzi sobie z najbliższym poziomem oporu, jakim jest lokalny szczyt z 31 maja (2433,8 pkt). Gdyby udało się go przebić, WIG20 znalazłby się najwyżej od czterech tygodni, co część inwestorów mogłoby potraktować jako sygnał kupna. Jednocześnie powstałaby formacja odwróconej głowy z ramionami, która dla zwolenników analizy technicznej oznaczałaby zapowiedź dalszych wzrostów.